Turniej Czterech Skoczni. Kto zwycięzcą? Typy bukmacherów wskazują faworyta!

Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Turniej Czterech Skoczni zbliża się do końca i już w sobotę poznamy triumfatora 72. Edycji tych prestiżowych zawodów. Polacy nie mają szans na tytuł, ale w Bischofshofen zapowiada się pasjonująca rozgrywka. Sprawdź typy bukmacherów!

Za nami trzy z czterech zawodów tegorocznego cyklu rywalizacji o Złotego Orła. Po konkursach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen liderem klasyfikacji generalnej był Andreas Wellinger, ale po słabszym występie Niemca w Innsbrucku (5. miejsce), przodownictwo w zestawieniu objął Ryoyu Kobayashi. Dla Japończyka ewentualna wygrana będzie trzecią w karierze, po triumfach w “generalce” w latach 2019 i 2022. Wellinger walczy o swoje premierowe zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, więc z pewnością łatwo nie odpuści.

Mimo wszystko to Kobayashi, mający 4,8 pkt przewagi nad Wellingerem, jest faworytem do końcowego triumfu. Bukmacherzy za utrzymanie przez niego fotela lidera oferują kurs 1.65, przy 2.50 znajdującym się obok nazwiska 28-letniego Niemca. Znacznie niżej oceniane są szanse dwóch Austriaków: Jana Hoerla (kurs 12.00, strata do lidera 23,6 pkt) oraz lidera Pucharu Świata, Stefana Krafta (kurs 17.00, strata do lidera 33.8 pkt).

⇒ Zobacz: Dawid Kubacki wystartuje w finale TCS? Jest decyzja ⇐

Na włączenie się do rywalizacji nie tylko o wygraną w Turnieju Czterech Skoczni, ale nawet o czołowe lokaty, nie mają szans Polacy. Nasi zawodnicy póki co w całym sezonie mocno rozczarowują. Dość powiedzieć, że w 11 rozegranych dotychczas konkursach, ani razu nie zdołali zająć miejsca w czołowej “dziesiątce”. Najbliżej tego wyczynu byli Piotr Żyła w Lillehammer (9 grudnia 2023) oraz Kamil Stoch w ostatnich zawodach w Innsbrucku. Obaj zajęli po drugiej serii 11. miejsce.

Ciekawą opcją dla polskich kibiców może być jednak wytypowanie, który z Polaków zajmie ostatecznie wyższe miejsce w klasyfikacji generalnej. Póki co na 15. lokacie plasuje się Stoch, a 18. jest Żyła. Różnica między oboma zawodnikami wynosi 23 pkt i z pewnością - biorąc pod uwagę niestabilną formę Polaków - jest do zniwelowania w ostatnim konkursie.

Kurs na to, że to Stoch utrzyma wyższe miejsce w “generalce” wynosi obecnie 1.40 przy 2.73 wskazującym na Żyłę. Jak będzie w ostatecznym rozrachunku? Przekonamy się już w sobotę, 6 stycznia, kiedy rozegrany zostanie finałowy konkurs cyklu w Bischofschofen. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Komentarze (0)