Fortuna 1. Liga. Emocjonująca walka o utrzymanie. Kto pozostanie w rozgrywkach?

Sezon 2023/2024 w Fortuna 1. Lidze jest naprawdę wyrównany. Jedyną drużyną, która wyraźniej odstaje od reszty stawki jest Zagłębie Sosnowiec, które jesienią zdobyło zaledwie 11 punktów. Nie oznacza to jednak, że ta ekipa nie ma już szans na utrzymanie.

Aktualna tabela Fortuna 1. Ligi

Układ tabeli sugeruje, że w intensywnej walce o utrzymanie weźmie udział co najmniej pięć drużyn. Jednak oprócz nich niepewność powinna towarzyszyć kibicom Znicza Pruszków, Stali Rzeszów i GKS-u Katowice. Co o tej sytuacji myślą bukmacherzy? Oto faworyci ekspertów do spadku.

Główny faworyt do spadku to Zagłębie Sosnowiec. Nie jest to oczywiście żadne zaskoczenie, patrząc na formę drużyny w rundzie jesiennej i liczbę zdobytych punktów. Jednak zimą w klubie zaszło sporo zmian, szczególnie jeśli chodzi o władze. Być może nowy impuls korzystnie podziała na piłkarzy.

Poprawy sytuacji w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi nie zapowiadają ostatnie mecze towarzyskie. W okresie przygotowawczym Zagłębie Sosnowiec rozegrało pięć sparingów, notując dwa remisy - 1:1 z Puszczą Niepołomice i 2:2 z Rekordem Bielsko-Biała, a także trzy porażki - 1:2 z Ruzomberokiem, 0:1 z Polonią Bytom i 0:1 z Garbarnią Kraków. Jak widać, Aleksandr Khatskevich na razie nie odmienił gry drużyny, o czym świadczą przegrane spotkania ze znacznie niżej notowanymi ekipami.

Po rundzie jesiennej w nie najlepszej sytuacji znajduje się także Resovia Rzeszów. Biało-czerwoni to ekipa, która od początku swojej przygody z Fortuna 1. Ligą kręci się wokół strefy spadkowej. Aktualnie drużyna zajmuje 16. miejsce w tabeli i ma tylko punkt straty do bezpiecznej pozycji, ale kadra drużyny z Podkarpacia pozostawia wiele do życzenia.

Resovia zanotowała dobre wyniki w przerwie zimowej, remisując 0:0 z Wisłą Puławy i 0:0 z Motorem Lublin. Ponadto piłkarze Rafała Ulatowskiego rozgromili słowacką Podbrezovą 5:0. Wysoką formę rzeszowskiej drużyny potwierdził niedawny mecz ligowy z Wisłą Płock, w którym padł wynik 2:2. Wydaje się, że przy takiej dyspozycji zespół ze stolicy Podkarpacia ma szanse na pozytywne zakończenie rozgrywek.

Chrobry aktualnie zajmuje 14. miejsce w tabeli i teoretycznie jest w dość dobrej sytuacji przed kolejnymi meczami. Jednak nie można zapomnieć o fatalnym starcie sezonu w wykonaniu zawodników tej drużyny. Kibice mają prawo się obawiać, że podobna sytuacja będzie miała miejsce również w rundzie rewanżowej.

Drużyna prowadzona przez Piotra Plewnię rozegrała aż osiem meczów w okresie przygotowawczym, zaczynając 17 stycznia i kończąc 10 lutego. Zimowy bilans Chrobrego to pięć zwycięstw, w tym między innymi z Miedzią Legnica 2:1 i Polonią Warszawa 3:1, a także dwa remisy i tylko jedna porażka. To z pewnością dobry prognostyk przed nadchodzącą rywalizacją w lidze.

Polonia Warszawa z dorobkiem 21 punktów zajmuje 15. miejsce w tabeli i jest czwartym kandydatem do spadku w sezonie 2023/2024 Fortuna 1. Ligi. Czarne Koszule pokazały jesienią, że potrafią rywalizować z najlepszymi, co potwierdza m.in. wygrana z Arką Gdynia. Jednak problemem warszawian jest utrzymanie regularności w dłuższym okresie.

Tak jak w przypadku innych drużyn, warto spojrzeć na wyniki Polonii w zimowym okresie przygotowawczym. Niestety dla kibiców Czarnych Koszul trudno dopatrywać się pozytywnych rozstrzygnięć. Jedyne zwycięstwa ekipy Rafała Smalca miały miejsce w starciach z duńskim Kolding (0:0 i wygrana po rzutach karnych) oraz trzecioligową Lechią Zielona Góra (4:0). Oprócz tego warszawianie odnieśli trzy porażki i remis.

Piątym w kolejności kandydatem ekspertów jest Podbeskidzie Bielsko-Biała zajmujące 17. pozycję w tabeli Fortuna 1. Ligi. Ekipa, którą prowadzi Dariusz Marzec, w poprzednich sezonach była blisko baraży o awans do Ekstraklasy. Natomiast w aktualnej kampanii rozgrywek radzi sobie znacznie gorzej. Jednak aż tak dziwić to nie może, biorąc pod uwagę fakt, że serwis Transfermarkt wycenia Górali na 3.48 miliona euro, co jest 15. wynikiem w stawce.

Zimą Podbeskidzie zanotowało pięć meczów kontrolnych, odnosząc dwa zwycięstwa i trzy porażki. Fani Górali mogą mieć jedynie nadzieję, że forma ze spotkań towarzyskich nie przełoży się na rozgrywki ligowe.

Eksperci spodziewają się, że w walkę o utrzymanie mogą się wmieszać jeszcze dwie ekipy. Mianowicie chodzi o drużyny Znicza Pruszków i Stali Rzeszów. Kilka gorszych meczów tych zespołów może spowodować znaczące zmiany w układzie sił w dole tabeli Fortuna 1. Ligi.