Xabi Alonso nowym trenerem Bayernu Monachium?
Zdaniem bukmacherów faworytem do objęcia Bayernu Monachium po Thomasie Tuchelu jest Xabi Alonso. Co jednak ciekawe, Hiszpan od dłuższego czasu wymieniany jest w mediach jako kandydat do przejęcia... Liverpoolu. Xabi Alonso od 2022 roku jest szkoleniowcem Bayeru Leverkusen, z którym rozgrywa historyczny sezon. "Aptekarze" nie tylko są liderem Bundesligi, ale w 22 rozegranych kolejkach nie przegrali jeszcze ani jednego meczu.
Nie dziwi więc, że nazwisko Xabiego Alonso wymienia się w kontekście i Bayernu i Liverpoolu. Zwłaszcza, że Hiszpan był piłkarzem obu tych klubów, a więc ścieżka z boiska na ławkę trenerską wydaje się naturalnym ruchem.
Jose Mourinho zastąpi Thomasa Tuchela?
Choć na pierwszy rzut oka informacja ta brzmi dość sensacyjnie, to już na początku lutego dziennikarze niemieckiego "Bilda" spekulowali o tym, że Jose Mourinho może zostać następcą Thomasa Tuchela w Bayernie Monachium. Szatnia Bayernu potrzebuje z pewnością silnej osobowości, a jej gwarancją jest właśnie „The Special One”. Jose Mourinho jest dostępny praktycznie od ręki, gdyż niedawno rozstał się z AS Romą. Według informacji Christiana Falka, a więc jednego z najbardziej cenionych dziennikarzy "Bilda", "Mou" już rozpoczął naukę języka niemieckeigo, a to może oznaczać, że jest po słowie z włodarzami Bayernu.
Mourinho wymieniany jest także jako jeden z kandydatów do objęcia Liverpoolu. Premier League to w końcu liga, którą zna niczym własną kieszeń.
Inni kandydaci na nowego trenera Bayernu Monachium
Wśród potencjalnych kandydatów na nowego trenera Bayernu wymienia się także Jurgena Kloppa, który po sezonie rozstanie się z Liverpoolem, a o jego renomie w Bundeslidze nie trzeba nikomu przypominać. Wydaje się jednak, że na spekulacjach się skończy. Wszystko dlatego, że agent Jurgena Kloppa wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował, że ten zamierza odpocząć przez rok od pracy i nie obejmie żadnego klubu ani też reprezentacji przed końcem sezonu 2024/25.
Niemal od początku, kiedy rozważano rozstanie Tuchela z Bayernem, na karuzeli pojawiło się nazwisko Zinedine'a Zidane'a. Francuz mógłby podążyć podobną ścieżką, co Carlo Ancelotti, a więc jako były trener Realu Madryt zasiąść na ławce Bayernu Monachium. Tutaj, jak spekulują dziennikarze, pojawia się jedno "ale". Otóż Zidane jakiś czas temu, kiedy wymieniano go w kontekście nowego treneru Manchesteru United, przyznał, że nie chciałby pracować w kraju, którego języka nie zna. Nie jest żadną tajemnicą, że Francuz nie włada niemieckim.
Innymi kandydatami na nowego trenera Bayernu Monachium, które wskazują bukmacherzy, są między innymi Antonio Conte, Ole Gunnas Solskjaer, Luis Enrique, Julen Lopetegui, Roberto de Zerbi, Ruben Amorim, Xavi Hernandez, Hansi Flick, Unai Emery czy... Jupp Heynckes. Ostatnia propozycja wydaje się dość absurdalna. Oczywiście Heynckes potrafił udanie wejść w rolę "strażaka" w ekipie "Die Roten", ale nie wydaje się, że 78-latek, który zakończył trenerską karierę w 2018 roku będzie zainteresowany otwarciem nowego rozdziału na ławce Bayernu. Zwłaszcza, że sami Bawarczycy szukają długofalowego rozwiązania, a nie opcji tymczasowej.