Julia Szeremeta zawalczy o złoto na IO 2024! Polska rewelacja chce podbić Paryż!

Na 21:30 został zaplanowany finał Igrzysk Olimpijskich w boksie kobiet w kategorii do 57 kg, a w walce o złoty medal wystąpią Julia Szeremeta z Polski i Lin Yu-ting z Tajwanu. Dla naszej reprezentacji to pierwsza walka o złoto od 1980 roku, kiedy to w finale wagi półciężkiej wystąpił Paweł Skrzecz. Wtedy musieliśmy się zadowolić drugim miejscem i srebrnym medalem, ale polscy kibice liczą na to, że dziś będzie inaczej.

Szeremeta w półfinale okazała się być lepsza od Nesthy Petecio, choć bukmacherzy nie dawali jej większych szans. Z kolei Lin Yu-ting zgodnie z przewidywaniami pokonała Turczynkę Esrę Yildiz i w przekonującym stylu zakwalifikowała się do finału. Według ekspertów są niewielkie szanse na triumf w walce finałowej, ale Szeremeta pokazała już, że potrafi pozytywnie zaskoczyć i mamy nadzieję, że zrobi to ponownie.

Przed sobotnią walką kursy bukmacherskie nie są sprzymierzeńcem Julii Szeremety. Lin Yu-ting jest wyraźną faworytką i to ona ma dyktować warunki w ringu. Nokaut co prawda raczej nie wchodzi w grę, ale 20-letniej Polce trudno będzie przekonać do siebie sędziów. Do tej pory wszystkie zwycięstwa reprezentantki Tajwanu były jednogłośne i bezdyskusyjne, więc Szeremeta staje przed bardzo trudnym wyzwaniem, a do tego jej przeciwniczka jest wyższa i bardziej doświadczona.

Po udanych występach we wcześniejszych rundach, zawodniczka z Chełma zapracowała sobie jednak na duży respekt i wiadomo, że pod żadnym pozorem nie wolno jej lekceważyć. Polscy kibice trzymają kciuki za to, żeby i tym razem bukmacherzy się mylili. Jeżeli Szeremecie uda się znów wygrać, dokona nie tylko historycznego sukcesu dla reprezentacji Polski, ale też zyska ogromne uznanie w świecie boksu.

Niskie notowania Julii Szeremety w starciu z Lin Yu-ting wynikają również z niemałego zamieszania wokół organizacji Igrzysk Olimpijskich w boksie. Po tym jak wielkie kontrowersje wywołał występ Algierki - Imane Khelif, zainteresowanie mediów przyciągnęła też postać zawodniczki z Tajwanu. W ubiegłym roku zarówno Yu-ting, jak i Khelif zostały wykluczone z udziału w mistrzostwach świata ze względu na wątpliwości organizatorów, czy powinny one rywalizować z innymi kobietami.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie widział jednak przeciwwskazań, a do afery odniósł się nawet sam prezydent Tajwanu. Głowa państwa oświadczyła, że 28-letnia Lin ma pełne wsparcie swoich rodaków. Finał IO 2024 w boksie odbędzie się na kortach im. Rolanda Garrosa, a polscy sympatycy szermierki na pięści trzymają kciuki za złoty medal dla Szeremety.