Wisła Kraków żegna się z europejskimi pucharami
Ostatni taniec Wisły Kraków w eliminacjach Ligi Konferencji Europy będzie przysłowiowym meczem o pietruszkę. Polski klub nie ma najmniejszych szans na odwrócenie losów dwumeczu po pięciobramkowej porażce z Cercle Brugge w zeszły czwartek. Drużyna spod Wawelu wybiera się do Belgii rozegrać mecz o honor i spróbować zachować twarz. O jakiekolwiek punkty do rankingu UEFA będzie niezwykle ciężko, zważając na różnicę klas obydwu zespołów, a samo uniknięcie porażki będzie można uznać za sukces.
W każdym meczu należy jednak grać o zwycięstwo i choć odrobienie strat z Krakowa jest niemożliwe, Wiślacy na pewno nie wyjdą na boisko, aby po prostu przegrać. Jak na pierwszoligowy klub i tak zaszli bardzo daleko w europejskich rozgrywkach. Mało kto spodziewał się, że na tym etapie wciąż Wisła będzie miała okazję grać w pucharach. Może się okazać, że Cercle dzisiejsze spotkanie potraktuje na luzie. Warto spojrzeć w terminarz Zielono Czarnych.
Cercle Brugge - Wisła Kraków meczem dla młodzieży?
Cercle Brugge w nadchodzący weekend zagra derbowy mecz z Club Brugge i z pewnością cała drużyna koncentruje się już na kolejnym wyzwaniu. Dzisiejsze spotkanie z Wisłą Kraków będzie jedynie rozruchem przed ważniejszym starciem, więc możliwe, że trener Miron Muslić zdecyduje się posłać do boju bardziej rezerwowy skład. W szeregach gospodarzy na pewno znajdą się młodsi zawodnicy, którzy do tej pory mieli okazję rozegrać mniej minut w tym sezonie.
Po stronie Wisły Kraków zapewne też znajdą się tacy piłkarze, dlatego typerzy powinni wziąć poprawkę na kursy bukmacherskie. Faworytem niezależnie od wyjściowych składów będzie zespół Cercle, ale być może nie będzie to aż tak wyraźna różnica, jak przed tygodniem. Biała Gwiazda nie powinna mieć już złudzeń dotyczących Ligi Konferencji Europy, ale patrząc na pozytywy - wreszcie będzie mogła się skupić na rozgrywkach ligowych.
Teraz Wisła Kraków może skoncentrować na lidze
Trener Kazimierz Moskal niezależnie od wyniku w Brugii może już planować dalsze kolejki w 1. lidze. Na początku września Wisłę czeka wyprawa do Kołobrzegu na mecz z Kotwicą, a później zmierzą się u siebie z Wartą Poznań i na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Jeśli krakowski klub marzy o awansie, celem na nadchodzące spotkania powinien być komplet punktów. Brak spotkań europejskich pucharów w środku tygodnia może w tym mocno pomóc, więc prawdopodobnie Wisła Kraków rozpocznie w końcu swój marsz w górę tabeli.