Polska ostatnia w Lidze Narodów? Kursy sugerują, że nie
Głównym zadaniem reprezentacji Polski w rozgrywkach Ligi Narodów jest utrzymanie się w najwyższej dywizji, w której występuje od początku tego formatu. Wrześniowa wygrana ze Szkocją znacznie przybliżyła drużynę Michała Probierza do celu, ale porażka z Chorwacją nieco pokrzyżowała jej plany. Kursy bukmacherskie są jednak wciąż dość przychylne Biało-Czerwonym i wiele wskazuje na to, że nie muszą się obawiać o spadek.
Podczas trwającego zgrupowania Polacy zmierzą się na PGE Narodowym z Portugalią, a następnie przyjdzie czas na rewanż z Chorwatami. Eksperci spodziewają się trudnych meczów i to nie nasze Orły będą w nich faworytami. Na tym stadionie Polska została pokonana ostatni raz ponad dwa lata temu, co nieco podnosi jej notowania. Optymiści z pewnością liczą na to, że passa spotkań bez porażki przed własną publicznością zostanie podtrzymana.
Szanse na ćwierćfinał Ligi Narodów dla Polaków
Korzystne wyniki Polski w październikowych meczach Ligi Narodów pozwoliłyby myśleć nawet o znalezieniu się w czołowej dwójce naszej grupy. Taki rezultat daje awans do ćwierćfinału rozgrywek i możliwość rywalizacji w najlepszej ósemce LN. Najpierw trzeba jednak co najmniej uniknąć porażki z Portugalczykami i odegrać się na Chorwacji. Dorobek 7 punktów po czterech meczach dałby świetną pozycję wyjściową przed ostatnim etapem fazy grupowej.
To jednak bardzo pozytywny scenariusz, a wiadomo że wcale łatwo nie będzie. Polacy zmierzą się ze znacznie bardziej renomowanymi drużynami, które w ostatnich latach osiągały ogromne sukcesy na największych imprezach piłkarskich. Trzeba jednak zauważyć, że w dotychczasowych meczach tej grupy nikt wyraźnie nie zdominował przeciwników i choć nie padł do tej pory żaden remis, to każdy wynik wiązał się tylko z jednobramkową przewagą.
Trudne mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów
Nie ma się co oszukiwać, że polska kadra zwycięży obydwa najbliższe mecze w Lidze Narodów i będzie rozdawać karty w grze o awans. Z drugiej strony na ten moment nie trzeba się też obawiać o zajęcie ostatniego miejsca w grupie, więc miejsce Biało-Czerwonych powinno być w środku stawki. Różnice w tabeli są naprawdę niewielkie i aktualne zgrupowanie będzie kluczowe dla ostatecznego rozrachunku.
W sobotę 12 października Polacy zagrają z Portugalią, a Chorwaci podejmą Szkotów. Nasza reprezentacja będzie już znać wynik drugiego starcia, zanim przystąpi do swojego meczu, ale niezależnie od tego będzie mieć ten sam cel. Powstrzymać ekipę Seleção, która ma do tej pory komplet zwycięstw. Jeśli ta misja się powiedzie, stawką rewanżu z Chorwacją będzie też awans do ćwierćfinału Ligi Narodów, a w przypadku porażki - Polska będzie musiała się zacząć martwić utrzymaniem 3. miejsca w grupie.