Jak driftować to w Płocku!

500 ton wylanego na boisko piłkarskie asfaltu po to, by zbudować ponad 400 metrowy tor, na którym w nocy, przy świetle reflektorów, zmierzą się najlepsi kierowcy drftingowi na świecie.

W tym artykule dowiesz się o:

Takiej atrakcji nie można było przegapić. Kilkanaście tysięcy osób, które przyszły oglądać V i VI rundę Drift Masters Grand Prix 2015 w Płocku, było świadkami show, którego długo nie zapomną.

W miniony weekend Płock stał się prawdziwą światową stolicą driftingu. Dzięki m.in. wsparciu partnera zawodów - miasta Płocka, specjalnie na tę okazje, na stadionie Wisły wylano ponad 500 ton asfaltu. Organizatorzy zadbali, by stawili się na nim najlepsi kierowcy. Oprócz tradycyjnie już jeżdżących w DMGP czołówki polskich drifterów na torze o długości ponad 400 metrów pojawili się najlepsi kierowcy z Francji, Niemiec i Słowacji. Prawdziwą gwiazdą V i VI rundy był jednak Naoki Nakamura - żywa legenda driftingu, wielokrotny mistrz kraju, z którego wywodzi się ten sport - Japonii.
[ad=rectangle]
Drifting jest jedną z najszybciej rozwijających się dyscyplin sportów samochodowych na świecie. Swoją rosnącą w błyskawicznym tempie popularność zawdzięcza niezwykłej widowiskowości. Samochody prowadzone w kontrolowanym poślizgu, zderzak, w zderzak, przy prędkościach znacznie przekraczających 100 km/h robią na publiczności niezapomniane wrażenie. Widowiska dopełniają: ryk prawie 1000-konnych silników, pisk palonej gumy oraz kłęby wydobywającego się spod kół dymu. Sport staje się modny także wśród celebrytów. Wśród fanów dirftingu, którzy z całej Polski przyjechali w miniony weekend do Płocka, pojawili się m.in.: Agnieszka Włodarczyk, Weronika Marczuk, Michał Piróg i Bilguun Ariunbaatar.

Drifting to dla Płocka sport wyjątkowy. To w barwach płockiej Budmat Auto Drift Team jeżdżą jedni z najlepszych kierowców ligi - Piotr Więcek i Dawid Karkosik. To w Płocku rozgrywały się najbardziej emocjonujące pojedynki rund mistrzostw Polski w roku 2013. Tak było i tym razem. Kilkanaście tysięcy kibiców przyszło na stadion Wisły, by oglądać fascynujące pojedynki. Nie zawiedli się.

Niezwykle zacięta okazała się sobotnia rywalizacja, w której 15-latek - Adam Zalewski - pokonał w finale, prowadzącego w klasyfikacji generalnej, Piotra Więcka i po raz drugi w tym sezonie stanął na najwyższym miejscu na podium. Sobotnie zwycięstwo pozwoliło Zalewskiemu awansować na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Przypomnijmy, że rewelacyjny nastolatek tryumfował także podczas III rundy, która odbyła się 30 maja br. w Poznaniu, gdzie w brawurowych pojedynkach Zalewski pokonał zarówno Piotra Więcka i Dawida Karkosika. Na trzecim miejscu na podium w sobotę stanął Bartosz Stolarski.

Szczególnym wyzwaniem dla kierowców okazała się runda niedzielna. Deszcz spowodował, że trudny do jazdy to stał się jeszcze trudniejszy. Mistrzem precyzji okazał się tym razem Grzegorz Hypki z teamu Drift Warriors. W finale pokonał on Dawida Karkosika z Budmat Auto Drift Team. Trzecie miejsce na podium zajął Marcin Mospinek.

Klasyfikacja generalna po VI z XII rund kształtuje się następująco:
1. Marcin Mospinek (Team REDUX) 531 pkt.
2. Piotr Więcek (Budmat Auto Drift Team) 522 pkt.
3. Dawid Karkosik (Budmat Auto Drift Team) 447 pkt.
4. Grzegorz Hypki (Drift Warriors ) 435 pkt.
5. Kornel Prus (Kodżan Team) 388 pkt.

Pełna lista na www.driftmasters.gp

Komentarze (0)