Trzecia już odsłona Polskiej Ligi Esportowej rozpocznie się od wyłonienia zespołów z otwartych kwalifikacji, które to dołączą do walki z czołowymi drużynami. Zapisy rozpoczną się 9 marca i tego dnia odbędzie się również Mecz Gwiazd organizowany przy współpracy z STS. Do 28 lutego można głosować na kapitanów dwóch drużyn.
Do zamkniętych kwalifikacji offline awansują zwycięzcy każdego z trzech turniejów eliminacyjnych. Tak zakończy się pierwszy etap. Druga część walki o awans odbędzie się offline we Wrocławiu, gdzie zespoły z pierwszego etapu dołączą do rozstawionych: Izako Boars, tomorrow.gg, Inetkox lub Check Point i Codewise Unicorns. Cztery najlepsze drużyny awansują już do fazy zasadniczej Polskiej Ligi Esportowej, gdzie sloty zostały już zarezerwowane dla obrońców tytułu - Team Kinguin oraz Venatores, AGO Esports, PRIDE, Pompa Team i SEAL Esports.
Jeżeli chodzi o League of Legends, sprawa wygląda bardzo podobnie - otwarte kwalifikacje odbędą się w czterech turach. Do nich także mogą przystąpić wszyscy spełniający warunki regulaminu. Do drugiego etapu, czyli zamkniętych kwalifikacji online dołączą cztery najlepsze drużyny. Z każdej grupy do sezonu zasadniczego awansują po dwie ekipy. W każdej kolejce Każde zwycięstwo w zmaganiach ligowych nagradzane będzie kwotą 1200 zł, a remis 600 zł.
Największa nowość?
Bez wątpienia największą innowacją w rozgrywkach będzie możliwość obejrzenia całej kolejki rozgrywanej LANowo na żywo. Mecze te odbędą się w kwietniu podczas Warszawskich Targów Good Game w Ptak Warsaw Expo. Czy taki model rozgrywek zostanie na dłużej? - Jestem przekonany, że doczekamy momentu, w którym każdy mecz jest rozgrywany przed publicznością. W największych miastach mogłyby znajdować się areny, a do nich na każdą kolejkę zjeżdżałyby się zespoły. Tak widzę przyszłość i rozwój rozgrywek w ciągu najbliższych pięciu lat - mówi Jakub Paluch, prezes zarządu Eliga.