Brazylijczycy lubią wracać do naszego kraju. "Uwielbiam Polskę i Polaków"

IEM Katowice 2018 był najzimniejszym w historii całych rozgrywek. Na początku marca temperatura spadała do nawet -18 stopni Celsjusza. Brazylijczycy, którzy brali udział w rozgrywkach w CS:GO, nie są przyzwyczajeni do takich warunków.

Michał Mielnik 24 Marca 2018, 14:15

ESL / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: Drużyna SK Gaming

Epitacio "Taco" de Melo: Największym problemem było to, że nie trenowaliśmy

Tegoroczna edycja Intel Extreme Masters w Katowicach była zdecydowanie najzimniejszą w historii. Temperatura spadała do nawet -14 stopni Celsjusza. Jak w takich warunkach czuli się Brazylijczycy, którzy przyzwyczajeni są do wysokich temperatur? - Tu nie jest zimno, tu można zamarznąć - powiedział żartobliwie Taco. - Jestem z Brazylii, jednak mieszkam w Kalifornii i naprawdę jest źle. Jednak uwielbiam Polskę i Polaków, uwielbiam publiczność w Spodku i lubię tutaj wracać.

W najlepszej polskiej drużynie rywalizujące w grę Counter-Strike: Global Offensive -Virtus.pro doszło do bardzo ważnej zmiany. Z drużyny odszedł Wiktor "Taz" Wojtas, a jego miejsce zajął Michał "MICHU" Müller. Co Epitacio "Taco" de Melo myśli o tej zmianie? Czy wyjdzie ona na dobre dla drużyny? - Niewiele mogę powiedzieć na temat tej zmiany. Taz to legenda, bardzo go szanuję. Michu to również bardzo dobry zawodnik. Nie jesteś w tej drużynie, nie wiem co się złego dzieje i dlaczego robią zmiany. Liczę, że ta zmiana sprawi, że Virtus.pro wróci, bo bardzo ich szanuję i chciałbym z nimi rywalizować - zakończył Epitacio de Melo.

ZOBACZ WIDEO Jest ich coraz więcej. Kim są i jak kibicują fani esportu?