CS:GO coraz mniej popularne na Twitchu

Facebook / Na zdjęciu: kadr z gry Counter-Strike
Facebook / Na zdjęciu: kadr z gry Counter-Strike

Następca Counter Strike 1.6 i równie popularnego Source ma już 6 lat. Wydanie CS:GO było swoistym przełomem w świecie esportowym stawiającym podwaliny pod ogrom inicjatyw związanych z tą grą. Czy dalej może ona być uznana za popularną? A może umiera?

Gry takie jak Counter Strike mają do siebie to, że czas, w którym są popularne jest szczególnie ograniczony - zwłaszcza jeżeli nie są rozwijane i zmieniane w poszczególnych aspektach rozgrywki w celu utrzymania graczy na lata. Counter Strike w esporcie zdecydowanie dominuje wśród wszystkich gier strzelankowych, jednakże na przestrzeni lat mogliśmy zaobserwować spory spadek popularności i oglądalności tego tytułu. Czy jest aż tak źle?

Zanim odwołamy się do statystyk warto zwrócić uwagę na realia panujące w CS:GO obecnie i w przeszłości. Nie sposób nie wspomnieć o czymś, co wprawiło większość społeczności w stan zastanowienia i zwątpienia. Mowa tu o jakości samej rozgrywki, począwszy od serwerów, ich optymalizacji, powszechnych lagów i wszechobecnych oszustów, a skończywszy na samym podejściu do waluty, jaką reprezentuje Valve.

Nie zdziwi nas fakt, że stawiając znak zapytania pod tym zagadnieniem na myśl przychodzą od razu programy i serwery pośrednie. Nie ma chyba osoby, która potwierdziłaby tezę, mówiącą o tym, że rozgrywki ESEA i Faceit są gorszej jakości niż oficjalny matchmaking bazowany na wewnętrznym rankingu Valve. Po głębszej analizie tego zagadnienia automatycznie pojawiają się pytania. Dlaczego twórcy nic z tym nie zrobią? Z jakiej racji muszę płacić za abonament ESEA, by cieszyć się rozgrywką na poziomie? Dlaczego twórcy nie wykorzystują tego potencjału i zmuszają mnie do korzystania z pośredniczących serwisów?
[ad=rectangle]
Nie sposób wspomnieć, że problem ten narastał na przestrzeni lat. Ciężko czerpać najlepsze doświadczenia z gry zdając sobie sprawę z ogromu niedociągnięć. Drużynowy matchmaking, ligi, drabinki, mapy z workshopu i wszelkie inne nie zostały nigdy wzięte pod uwagę, by stać się częścią gry - to wielka szkoda i zmarnowanie potencjału gry. W ciągu 2 lat, w latach 2015 do 2017 roku, sam Counter Strike: Global Offensive zarobił na siebie w sumie 819 milionów dolarów, a nakład sprzedaży w ciągu 6 lat od wydania gry sięgnął 12,5 miliona egzemplarzy - to drugi światowy wynik zaraz za Players Unknown Battlegrounds, czyli popularnym Battle Royal'em PUBG.

Bardzo istotny jest w tym wszystkim wątek esportowy, który wbrew wszelkim opiniom ma się dobrze. CS:GO jest grą stworzoną wokół esportu, z myślą o nim. Mimo stale rosnącego oburzenia graczy, tematów na forach, serwisie Reddit oraz spadku popularności CS:GO w serwisie Twitch - Counter Strike nadal pozostaje ważnym graczem w świecie gamingu i esportu, nic nie wróży temu tytułowi naturalnej śmierci w najbliższym czasie. Zaangażowanie Valve we wznoszący się wolnymi krokami projekt Dota2 również spotkało się z oburzeniem zagorzałych graczy popularnego FPS'a.

Nie sposób również tu nie wspomnieć o niedawnych zmianach w systemie obrotu walutą i przedmiotami w ekwipunkach graczy - wymóg zabezpieczeń, a także polityka platformy Steam sprawiła, że gracze zaczęli tracić - niektórzy bardzo duże sumy zainwestowane w skórki i inne przedmioty. Gdy tracimy coś namacalnego, coś takiego jak pieniądze, innego niż tylko wątpliwa jakość rozgrywki - to oburzenie jest dużo bardziej uzasadnione.

Top10 najchętniej oglądanych tytułów na Twitch.tv wg esportsobserver.com (11 czerwca- 17 czerwca 2018)
Top10 najchętniej oglądanych tytułów na Twitch.tv wg esportsobserver.com (11 czerwca- 17 czerwca 2018)

Powracając jednak do wątku spadku popularności w serwisie streamingowym Twitch, to jest to pierwsza taka sytuacja w "życiu" tej gry. Czy to już reguła, a może przypadek? Znalazły się na tej liście nowe tytuły tj. Jurrasic World: Evolution czy Realm Royale oraz również event E3, co z pewnością przyczyniło się do strat w oglądalności CS:GO. Na tego typu statystyki trzeba pewnego czasu oczekiwania, zwłaszcza jeżeli mają być dokładne. W kolejnych tygodniach mogliśmy zaobserwować, że CS:GO powrócił do top10 najchętniej oglądanych gier - po zakończeniu targów E3, jednak jest to bardzo cienka linia, której przekroczenie może wykluczyć CS:GO z tego rankingu na dobre. Poniżej statystyka opublikowana 20 lipca 2018 roku.

Top10 najchętniej oglądanych tytułów na Twitch.tv wg esportsobserver.com (9 lipca- 15 lipca 2018)
Top10 najchętniej oglądanych tytułów na Twitch.tv wg esportsobserver.com (9 lipca- 15 lipca 2018)

Wbrew temu jak nisko widnieje CS:GO w porównaniu do poprzednich lat - każda z wymienionych gier jest popularna, to są ogromne liczby obejrzanych godzin transmisji. Niewątpliwie jest dużo powodów do obaw i to czy CS:GO wróci na właściwe tory - stoi to pod wielkim znakiem zapytania.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Sylwia Dekiert: Myślę, że Nawałka nie pozostanie na stanowisku. Nie dlatego, że był złym trenerem

Komentarze (0)