Prestiżowa porażka Nerchia ze Scarlett

Materiały prasowe / Blizzard / Na zdjęciu: grafika z gry Starcraft
Materiały prasowe / Blizzard / Na zdjęciu: grafika z gry Starcraft

W niedzielę, tuż po północy czasu polskiego w Toronto, Artur "Nerchio" Bloch stanął w szranki z najlepszym kanadyjskim zergiem Sashą "Scarlett" Hostyn. Showmatch Starcrafta 2 był rodzynkiem na gamingowej imprezie AndreaLAN.

Sponsor naszego gracza, firma "Red Bull", przeznaczył dla zwycięzcy nagrodę 2,5 tys dolarów. Stawką tego pokazowego meczu był jednak także prestiż. Naprzeciwko stanęli bowiem potencjalnie najlepsze zergi Polski i Kanady. Należy też pamiętać, że zarówno "Scarlett" jak i "Nerchio" zawsze są w gronie faworytów każdej imprezy World Championship Series.

Nasz reprezentant dobrze rozpoczął pierwszą mapę. Powolutku wypracowywał sobie większy limit wojska. Zgubił go jeden atak, gdy próbując okrążyć wrogą armię walczył przez pewien czas jedynie częścią swoich roachy.

W drugiej batalii Artur postawił wszystko na jedną kartę starając się szybko odciąć "Scarlett" od wydobycia w złotej bazie. Taktyka w pierwszym momencie przyniosła efekt. Niestety tylko do chwili, gdy do akcji włączyły się wolne poza biomasą, ale z zapasem leczącej energii, królowe.

Trzecia mapa padła łupem polskiego gracza. Wczesny atak roachy na 40 dronach wypracował mu delikatną przewagę w wydobyciu, która zaowocowała sytematycznie powiększającą się dysproporcją w armii.

Mecz zakończył się po kolejnym starciu wynikiem 3:1 dla "Scarlett", w którym to "Nerchio" nie wybronił silnego ataku karakanami.

Na obronę Polaka można jednak przytoczyć fakt, że pojedynek nie grał swoją myszką, co dla prograczy jest niezwykle istotne.

ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!

Komentarze (0)