Nasz protos, którego przebłyski formy mogliśmy obserwować już w czasie eliminacji do WCS w Montrealu, przeszedł jak burza przez drabinkę, pokonując w stosunku 2:0 kolejno "Krystianera", "Blue", "Aristori" oraz, w półfinale, "Indiego". Dopiero zerg, Szymon "Guru" Nieciąg zawiesił "Artowi" wysoko poprzeczkę w finale winners bracket. Tam po ciężkich bojach makro zwyciężył dość nieoczekiwanie Tymoteusz 2:1.
W dolnej części drabinki działy się równie ciekawe rzeczy. W walce protosów "Indy" pokonał "Rodzyna", a terranin "Ziggy" zerga "Gremorego". Szymon "Ziggy" Filipek, znany ze swoich nieszablonowych, wczesnych ataków, pobił w kolejnej rundzie popularnego streamera "Indiego", by spotkać się w finale losers bracket z Szymonem Nieciągiem.
Pojedynek ten wygrał faworyzowany zerg - "Guru", ale tylko w stosunku 2:1. Zaś ich gry, szczególnie nietypowe terrańskie ataki mass reaperami były fascynującymi widowiskami.
Ostatecznie jednak główny finał był powtórką koszyka zwycięzców. Ponownie spotkali się "Guru" i "Art". Ten drugi potwierdził, że jego wzrost formy nie jest dziełem przypadku. Długie gry macro, w których dowodząc armiami archon-immortal-sentry potrafił systematycznie budować przewagę nad rywalem, stały na bardzo wysokim poziomie. Zakończyły się ostatecznie wynikiem 3:1 dla protosa.
Warto zwrócić uwagę, że w turniejach STK zawsze solidny poziom prezentuje Igor "Indy" Kaczmarek, którego podstawową profesją jest jednak streamowanie.
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!