LoL: LEC. "YoungBuck" zdradził przyczyny odejścia z Fnatic. "Mała grupka nie przykładała się do treningów"

Materiały prasowe / RIOT Games / Na zdjęciu: Joey 'YoungBuck' Steltenpool
Materiały prasowe / RIOT Games / Na zdjęciu: Joey 'YoungBuck' Steltenpool

Wraz z końcem tegorocznych mistrzostw świata League of Legends, z Fnatic pożegnał się trener zespołu - Joey "YoungBuck" Steltenpool. Teraz Holender zdecydował się powiedzieć nieco więcej o tym, czym motywowana była decyzja o zmianie drużyny.

[tag=74297]

Joey "YoungBuck" Steltenpool[/tag] to aktualnie jeden z najbardziej cenionych trenerów League of Legends w Europie. Holender dołączył do Fnatic wraz z początkiem 2018 roku, po tym jak wcześniej przez dwa lata budował potęgę G2 Esports. Teraz jednak Steltenpool porwał się na dużo bardziej ambitny projekt. Objął on bowiem stery Excel Esports, czyli najgorszej drużyny ostatniego splitu LEC. 28-latek ma jednak dalekosiężne plany. Po dołączeniu do zespołu zakomunikował, że ma nadzieję sprawić, że Excel stanie się czołową drużyną w Europie.
Teraz jednak światło dzienne ujrzało nieco więcej kulisów odnośnie tego, jak wyglądała jego współpraca z zawodnikami Fnatic. W rozmowie z kanałem "Esportmaníacos", "YoungBuck" wyjawił, że pewna grupka zawodników niezbyt poważnie podchodziła do przygotowań.

Czytaj także: Będzie show. Rusza druga edycja Ekstraklasa Games

- Nie czułem się do końca spełniony. Dokładniej mówiąc, w 2018 roku gracze byli bardzo otwarci, chętni do nauki, każdy dawał z siebie wszystko, była dobra atmosfera, było mnóstwo zabawy także poza grą i spędzaliśmy mnóstwo czasu razem. W 2019 roku natomiast, była mała grupka, która nie przykładała się do treningów, nie starała się, nie dawała wskazówek, ani takich nie oczekiwała - zdradził były już szkoleniowiec Fnatic.

ZOBACZ WIDEO PGA 2019. "Rock": Riot Games jest na topie nie tylko wśród esportowców, ale i wśród zwykłych graczy

- Musiałem zadać sobie pytanie: czy będę szczęśliwszy w innym zespole? Odpowiedź brzmiała tak - powiedział "YoungBuck". Holender dodał także, że ma nadzieję, że gracze Excel będą dużo bardziej otwarci na naukę, gdyż nie mają na koncie występów na takich scenach jak Fnatic.

Czytaj także: HS. "VKLiooon" mistrzynią świata Hearthstone! Jako pierwsza kobieta w historii

Jak widać, po pracy z dwoma czołowymi europejskimi formacjami, Steltenpool aktualnie porwał się na dużo trudniejszy projekt, jednak z jego słów można wnioskować, że dokładnie o coś takiego mu chodziło. Czy jednak faktycznie uda mu się odbudować formację, która latem zdecydowanie odstawała poziomem od reszty stawki? Na pewno byłaby to dobra informacja dla polskich kibiców, gdyż z XL wciąż związany jest Polak - Patryk "Mystiques" Piórkowski.

Komentarze (0)