Polska Liga Esportowa prawie na półmetku - 44% sezonu ligowego za nami

Zakończyliśmy czwarty z dziewięciu zaplanowanych tygodni w Polskiej Lidze Esportowej. W skrócie - jest to już czas, by weryfikować przedsezonowe obietnice i nadzieję poszczególnych ekip, w drodze do fazy pucharowej.

Sławomir Serafin
Sławomir Serafin
Polska Liga Esportowa Polska Liga Esportowa / Polska Liga Esportowa

Lotto Dywizja Profesjonalna - wyścig trwa w najlepsze

Ungentium i Dr Pepper Team nadal są dwiema niepokonanymi, więc i liderującymi w tabeli drużynami. Skład dowodzony przez Luza pewnie zamknął wynikiem 2:0 kolejne swoje spotkanie na GGpredict Vixit, pewnie przewodząc tabeli z jedenastoma punktami na koncie. Za nimi, że stratą dwóch punktów plasuje się Dr Pepper Team, którzy pokonali LODIS by Illuminar Gaming po trzymapowej batalii. Kolejne miejsca należą do ThunderFlash i Creative Avez, które ogłosiło nie lada transfer - "ośmiornice" wciągają w swe szeregi Łukasza "Spławika" Jahnsa, który ma na swoim koncie starty w PGE Dywizji Mistrzowskiej.

Za czwartą kolejkę, bezsprzecznie warto pochwalić Anonymo Academy. Drugi skład jednej z najbardziej popularnych polskich organizacji w pięknym stylu pokonał Olej Napędowy, wygrywając 2:0, kolejno do 5 i 2 na mapach.
Niedosyt mogą natomiast czuć zawodnicy Actina Pasha Gaming Camp i wspomniana wcześniej ekipa ThunderFlash. Młodzi zawodnicy PGC ulegli 0:2 w meczu na Avez, zaś ThunderFlash przegrało 1:2 z Opera GX Phantoms.

PGE Dywizja Mistrzowska - Wygrali Ci, którzy dotąd obrywali

Team ESCA Gaming, x-kom AGO i Tarczyński Protein Team - te trzy drużyny do tej pory nie cieszyły się grą w Polskiej Lidze Esportowej. Wszystkie wychodziły z niczym z trzech rozegranych dotąd starć, ale wszystkie też mogły uśmiechnąć się po meczach czwartego tygodnia.

Team ESCA Gaming zaczął walkę meczem na SkillStars.pro, zasilone w tym meczu wyjątkowo utalentowanym zawodnikiem - Filip "tudsoN" Tudev. Choć eksperci widząc taką zmianę jednogłośnie twierdzili, iż może być to kolejny gwóźdź, wbity w ekipę Darko i Morelza, szybko okazało się, że ten mecz skrywa zupełnie inny scenariusz. Nadspodziewanie szybkie 2:0 dla ESCA i pierwsze punkty w sezonie.

Podobnie postąpiła z rywalami piątka zawodników Tarczyński Protein Team. Ich przeciwnicy - Illuminar Gaming liczyli na poprawę niezłej sytuacji w tabeli i punktowe wzmocnienie w drodze po play-offy. Niestety dola nich, plany te pokrzyżowała formacja TPT, ze świetnie dysponowanym mASKEDem. To zaowocowało - podobnie, jak w przypadku ESCA Gaming - wygraną okazałym, bezkompromisowym rezultatem 2:0.

Nieco dłużej męczył się z wrogiem nowy skład x-kom AGO, którzy do wygranej potrzebowali trzech map. Powracający po długiej przerwie mhL i świeżo wciągnięty do gniazda kRaSnAl prezentowali się fenomenalnie, ale to samo można powiedzieć o zdecydowanym underdogu tego spotkania - drużynie M1 EDEN. Tym udało się świetnie otworzyć spotkanie, poprzez wygraną na Vertigo 22:20. Dwie kolejne miejscówki zakończyły się jednak wiktorią AGO, co przełożyło się na końcowy sukces.

Kolejnym spotkaniem, w którym faworyt był wyraźnie zaznaczony, było starcie Honoris z PGE Turów Zgorzelec. Predykcje Ewinner mówiły jasno - formacja, w której dzielnie walczą fr3nd, reiko i mouz wypełniła przedmeczowe założenia w 100%, pokonując skład repo 2:0.

Meczem kolejki było starcie Izako Boars z MAD DOG's PACT. Tuż przed spotkaniem polską społeczność obiegła informacja, iż w ekipie dzików doszło do roszad - miejsce TOAO i Enzo mieli już niedługo zająć w rozgrywkach międzynarodowych repo i suonko. Myśl o destabilizacji i spadku formy lidera PGE Dywizji Mistrzowskiej była głównym elementem rozmów ekspertów w trakcie studia przedmeczowego. Jak wielkie zatem było ich zdziwienie widząc, iż Izako Boars gra w "starym" składzie bardzo skutecznie, nie zostawiając żadnych szans zawodnikom trenowanym przez VinSa. Występ ten sprawił ponadto, iż kwestia wypożyczenia dwójki graczy z PGE Turów Zgorzelec, została odłożona o kilka dni.

Więcej na temat samych spotkań, ale też rozmowy o scenie międzynarodowej, nadchodzącym Majorze w Sztokholmie w drugim odcinku "Afterparty PLE", które będziecie mogli obejrzeć na YouTube Polskiej Ligi Esportowej już w najbliższą niedzielę. Rywalizację LOTTO Dywizji Profesjonalnej można zobaczyć w poniedziałek i wtorek na kanałach Twitch i YouTube Polskiej Ligi Esportowej, jak i na WP Pilot. Starcia najwyższej wagi, odbywające się w PGE Dywizji Mistrzowskiej można obejrzeć na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu i YouTube.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×