Pierwsza bitwa na największej scenie. Anglia wierzy w magię Wembley

Getty Images / Stu Forster - The FA/The FA / Na zdjęciu: Reprezentacja Anglii
Getty Images / Stu Forster - The FA/The FA / Na zdjęciu: Reprezentacja Anglii

Głównym wydarzeniem niedzieli na Euro 2020 będzie mecz reprezentacji Anglii i Chorwacji. Obie były w najlepszej czwórce ostatniego mundialu. Przeciwnikiem Austrii będzie Macedonia Północna, a Holandia zmierzy się z Ukrainą.

Anglia startuje w mistrzostwach Europy po raz 10. i jeszcze nigdy nie zwyciężyła w pierwszym meczu w fazie grupowej. W ośmiu wcześniejszych inauguracjach pięć razy zremisowała i poniosła trzy porażki. Również Euro 2020 rozpocznie od mocnego uderzenia i niełatwego zadania. Do Anglii przyleciała reprezentacja Chorwacji, wciąż posiadająca w kadrze 13 piłkarzy odpowiedzialnych za wicemistrzostwo świata z 2018 roku. Vatreni dla odmiany jeszcze nigdy nie przegrali pierwszego spotkania w kontynentalnym czempionacie.

Do starcia dojdzie na stadionie Wembley - to największa arena Euro 2020. Obiekt przy maksymalnej pojemności może pomieścić 90 tysięcy osób. Na nim zostaną rozegrane półfinały oraz finał turnieju. Anglia chce wykorzystać jego magię. W ostatnich 22 meczach na londyńskim stadionie poniosła tylko dwie porażki, a z poprzednich 10 wygrała dziewięć. Drużyna z Wysp Brytyjskich podjęła na legendarnym stadionie 10 przeciwników w dużych turniejach piłkarskich i z ani jednym nie przegrała.

Selekcjoner Gareth Southgate od kilku turniejów prezentuje młodą generację angielskich piłkarzy. Ci, którzy pełnili tę rolę w poprzednich imprezach, dojrzewają do roli liderów zespołu, a ich miejsca zajmują tacy gracze jak Phil Foden czy Jude Bellingham. W eliminacjach pierwszoplanowymi podopiecznymi Southgate'a byli Harry Kane i Raheem Sterling. Napastnik Tottenhamu Hotspur został królem strzelców dzięki 12 trafieniom, a pomocnik Manchesteru City osiem bramek zdobył, a przy siedmiu asystował.

ZOBACZ WIDEO: Polska przed pierwszym meczem jak jeden wielki plac budowy. "Sousa dostał za mało czasu"

Wśród podopiecznych Zlatko Dalicia jest Luka Modrić. W meczu przeciwko Anglii wystąpił po raz pierwszy już ponad dekadę temu, kiedy był pomocnikiem Tottenhamu Hotspur. Chorwat reprezentował klub z Londynu od 2008 do 2012 roku. W niedzielę spróbuje postraszyć gospodarzy w stolicy Anglii. W kadrze Vatrenich znalazło się miejsce dla aż ośmiu piłkarzy, którzy w niedawnym sezonie klubowym zdobyli mistrzostwo kraju. Jednym z nich jest Josip Juranović, obrońca Legii Warszawa.

Konfrontacja na Wembley rozpocznie rywalizację w grupie D, w której poza Anglikami i Chorwatami są Czesi oraz Szkoci. Oba zespoły są mocnymi kandydatami do wyjścia z grupy, a zwycięski start w hitowym meczu może ułatwić jednemu z nich zadanie.

Także w niedzielę dwa mecze w grupie C. Austria zagra w Bukareszcie z jednym z dwóch debiutantów Macedonią Północną. Drużyny spotkały się po raz pierwszy w historii w eliminacjach do turnieju. Była to zresztą "polska grupa", w której bezpośredni awans wywalczyli podopieczni Jerzego Brzęczka i Austria. Macedonia musiała później przedzierać się przez baraże. W Skopje było 4:1 dla zespołu pełnego ogranych w Bundeslidze graczy, a w rewanżu w Wiedniu 2:1.

Holandia, tak jak Anglia, skorzysta w fazie grupowej z atutu własnego stadionu. W Amsterdamie podejmie Ukrainę, która pod wodzą Andrija Szewczenki ponownie potrafi sprawiać problemy w starciach z europejskimi mocarzami. Obie reprezentacje startują z mocnym postanowieniem poprawy. Pomarańczowi w ogóle nie pokazali się w Euro 2016, choć był to już turniej z 24 uczestnikami. Ukraina nie miała dużo do powiedzenia w grupie z Niemcami, Polską i Irlandią Północną.

Niedziela na Euro 2020:

Grupa D:

Anglia - Chorwacja / nd. 13.06.2021 godz. 15:00

Grupa C:

Austria - Macedonia Północna / nd. 13.06.2021 godz. 18:00

Holandia - Ukraina / nd. 13.06.2021 godz. 21:00

Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak

Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości

Komentarze (0)