Mecz z Hiszpanią był dla reprezentacji Polski pojedynkiem o być albo nie być na Euro 2020. Podopieczni Paulo Sousy już w pierwszej połowie stracili bramkę. Wojciecha Szczęsnego pokonał bowiem Alvaro Morata.
Niedługo później kapitalną okazję na doprowadzenie do remisu zmarnował Robert Lewandowski. Po strzale Karola Świderskiego piłka odbiła się od słupka, a "Lewy" dobił wprost w bramkarza.
Robert Lewandowski zrehabilitował się za tę sytuację w drugiej połowie, kiedy doprowadził do remisu. Później jeszcze Hiszpanie zmarnowali rzut karny i spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem.
ZOBACZ WIDEO: Boniek zaczyna rozumieć, że popełnił błąd? "Ma wobec siebie jakieś wyrzuty"
- To fantastyczne uczucie strzelić bramkę - powiedział Lewandowski w rozmowie z TVP. - Pomimo straconego gola dalej realizowaliśmy założenia. Wierzyliśmy, że możemy zdobyć punkty. Nie pozwalaliśmy Hiszpanom, mimo że kreowali grę, postawić kropki nad i - dodał.
- Niedosyt po tym meczu może być. Gdybyśmy wszystko zrobili idealnie, to wygralibyśmy. najważniejsze, że po tym meczu możemy uwierzyć, że determinacją możemy wiele zdziałać - tłumaczył.
Zdaniem napastnika reprezentacji Polski, remis jest zasłużonym wynikiem. Taki rezultat cieszy Biało-Czerwonych, ale teraz muszą się skupić na meczu ze Szwecją, w którym nie może zabraknąć zaangażowania i woli walki.
- Musimy zostać na ziemi. Na razie mamy jeden punkt, a w meczu ze Szwecją nie będziemy faworytem. Może nam w tym spotkaniu zabraknąć umiejętności, ale nie może zabraknąć ducha walki - zakończył.
Robert Lewandowski zabrał także głos w mediach społecznościowych. Na jego profilu na Instagramie pojawiło się zdjęcie pokazujące, jak "Lewy" świętował zdobycie bramki. "Daliśmy z siebie wszystko. Dziękujemy, że jesteście z nami. Gramy dalej!" - napisał.