Potwierdził się czarny scenariusz, w którym Jakub Moder wypadł z kadry na najważniejszy mecz reprezentacji Polski na Euro 2020, które ze względu na pandemię COVID-19 odbywa się w 2021 roku (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ). Pomocnik na antenie TVP Sport zdradził jak groźny jest jego uraz.
- Finalnie diagnoza nie jest taka zła, jaka mogłaby być. Delikatnie jest naciągnięte więzadło. Z tego, co rozmawiałem z doktorem, mogło być gorzej. Potrzebuję kilku dni przerwy. Pracowałem dwa dni z fizjoterapeutami bardzo mocno, jutro być może będę wprowadzany w trening. Przy awansie być może na następny mecz dojdę - mówił Moder.
Polski pomocnik zdradził również jakie jest nastawienie polskich kadrowiczów do meczu. Zdaniem Jakuba Modera u żadnego z zawodników nie powinno brakować motywacji. Przestrzega on również przed lekceważeniem Szwecji, która zapewniła sobie już awans do fazy pucharowej mistrzostw Europy.
- Mimo że Szwecja ma awans, to oni też walczą o 1. miejsce, bardzo będą chcieli wygrać. Widzę po chłopakach, że są nawet jeszcze bardziej zmotywowani niż przed Hiszpanią. Bardzo mocno wierzę, że chłopaki zrobią wszystko, by wygrać. Gdyby wyniki się ułożyły dobrze, to też mamy szansę wyjść z 1. miejsca - podsumował Moder.
Mecz Polska - Szwecja na Euro 2020 odbędzie się w środę, 23 czerwca, o godz. 18:00. To będzie decydujące starcie dla Polaków, bowiem jedynie wygrana da im awans do fazy pucharowej mistrzostw Europy. W tym samym czasie swoje spotkanie zagrają pozostałe drużyny z "polskiej" grupy: Hiszpania i Słowacja.
Zobacz także: Reprezentant Szwecji robi show na Euro 2020
Zobacz także: Husaria atakuje, nie broni
ZOBACZ WIDEO: "Ciągle uczymy się gry". Obrona Polaków nadal wielką niewiadomą