W niedzielę 27 czerwca dojdzie do pojedynku Holandia - Czechy w 1/8 Euro 2020. Mecz rozegrany zostanie na stadionie Puskas Arena w Budapeszcie (godz. 18:00).
Lokalizacja spotkania wzbudza emocje u kapitana holenderskiej reprezentacji Georginio Wijnalduma. Wszystko za sprawą węgierskich fanów i ich zachowania.
Węgierscy kibice nie mają najlepszej "prasy". Już podczas grupowego starcia ich ulubieńców z Francuzami na tle rasowym obrażany miał być Kylian Mbappe. Konsekwencji UEFA jednak nie wyciągnęła.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujący komentarz szwedzkiego kibica. Wolał zremisować niż wygrać z Polską
Wijnaldum co prawda nie spotkał się jeszcze nigdy z wrogością wobec siebie, ale ma jasne stanowisko w kwestii jakichkolwiek przejawów rasizmu na piłkarskich stadionach. - UEFA powinna odgrywać wiodącą rolę w ochronie graczy w tym temacie - cytuje go "Kicker".
Co, jeśli w niedzielę ponownie będzie dało odczuć się niestosowne komentarze w tak delikatnej kwestii, jaką jest rasizm i dyskryminacja? - Szczerze? Dużo nad tym myślałem. Powiedziałem sobie: w niedzielę zagrasz na Węgrzech i co zrobisz, jeśli to się rzeczywiście stanie? - mówi Wijnaldum.
Przyznał na konferencji prasowej, że to UEFA powinna podejmować decyzje w takich wypadkach. - Powinni powiedzieć wprost, że jeżeli takie coś będzie miało miejsce, to mecz będzie przerwany - wyjaśnia.
Kapitan Holendrów przyznaje, że ostatnią rzeczą jakiej by chciał, to przerywanie meczu. Oznajmił, że wybiera opcję rozmowy z kolegami z drużyny i sędziami. Wyraża też dużą nadzieję na to, że gdyby sytuacja, jaka miała miejsce wobec Mbappe, powtórzyła się i tym razem, to reakcja ze strony UEFA będzie konkretna i stanowcza.
Dodatkowym "zapalnikiem" może być tęczowa opaska kapitańska, jaką 30-latek założy na ten mecz - to oczywiście na znak solidarności z LGBT. Ten temat na Węgrzech również jest
Wijnaldum rozgrywa bardzo dobry turniej. Po fazie grupowej ma na swoim koncie już trzy trafienia. On i Memphis Depay (2 gole) to prawdziwe motory napędowe Holandii, która do tej pory zanotowała komplet zwycięstw.
Zobacz także:
Zaskoczenie to mało powiedziane. Legenda wybrała "jedenastkę" fazy grupowej. Jest nieoczekiwany Polak!
Żurawski nie jest zwolennikiem ciągłej zmiany trenerów. Widzi "światełko"