- Vloga nie oglądałem. Widziałem urywki, tytuł i fragment o kryciu. Jak zareagowała drużyna? To indywidualna sprawa - mówi Kamil Glik, który odpowiadał na pytanie o słynny film z kanału "Łączy nas piłka", na którym pojawiły się urywki nagrań z przedmeczowej odprawy, na której Paulo Sousa tłumaczył, jak kadrowicze powinni kryć rywali. Później dokładnie w takich sytuacjach padły gole dla Słowaków. - Na mnie to większego wrażenia nie zrobiło. Nie poczułem się zdradzony przez związek czy naszą telewizję - dodaje Glik.