Pojedynkiem wieczoru będzie oczywiście konfrontacja o tytuł mistrza świata Muay Thai w wadze piórkowej pomiędzy broniącym tytułu Tawanchaim PK Saenchaiem, a pretendentem, inną tajską megagwiazdą sportów walki, Superbonem Singhiem Mawynnen. Pierwszy z nich, 24-letni król dywizji, od momentu dołączenia do ONE zanotował fantastyczną serię 7:1, wygrał sześć ostatnich pojedynków, aż pięć z nich kończąc przed czasem. Ostatnim zawodnikiem, który zdołał go pokonać był półtora roku temu Sitthichai Sitsongpeenong. Od tamtej pory świetnie przygotowany motorycznie i popisujący się wszechstronnymi umiejętnościami Tawanchaim nie znalazł pogromcy. Czy w piątkowe popołudnie okaże się nim Superbon?
33-letni Taj to weteran sportów walki, wciąż walczący jednak na najwyższym poziomie i niebojący się w ringu żadnego rywala. Dzięki zwycięstwom nad takimi zawodnikami jak Giorgio Petrosyan i Tayfun Ozcan, były mistrz świata w kickboxingu w wadze piórkowej ONE zbudował swoją reputację znakomitego, a przy tym bardzo niebezpiecznego w swoich ciosach fightera. W ostatnich latach Superbon skupiał się wprawdzie na kickboxingu, w piątek będzie jednak walczył w formule Muay Thai, a doświadczenie wyniesione z kopanych sportów walki może mu się przydać w „sztuce ośmiu kończyn”. Bilans 33-latka w ONE Championship? Całkiem niezły – cztery zwycięstwa przy zaledwie jednej porażce.
W drugiej najważniejszej walce wieczoru będziemy świadkami pojedynku unifikującego tytuł mistrza świata ONE w wadze słomkowej. Powalczą o niego Joseph „The Hurricane” Lasiri oraz Prajanchai PK Saenchai i będzie to ich rewanż za konfrontację z maja ubiegłego roku z gali ONE 157. Wówczas zdecydowanie lepszy okazał się Włoch, który znokautował swojego przeciwnika w trzeciej rundzie i odebrał mu tym samym koronę. Dla wielu kibiców wynik ten był jednorazowym wyskokiem, błędem statystycznym, tym bardziej, że w swojej kolejnej walce Lasri uległ Rodtangowi Jitmuangnonowi.
Tym razem w Bangkoku Włoch będzie musiał odeprzeć atak Prajanchaiego, który do walki przystępuje z tytułem tymczasowego mistrza i serią trzech kolejnych wygranych. Taj wygląda w ringu bardzo solidnie, sam zapowiada, że jeszcze nigdy nie był lepiej przygotowany do starcia i na Lumpinee Boxing Stadium przybywa tylko w jednym celu – zdobycia pasa! Co to oznacza dla kibiców? Świetnie zapowiadającą się walkę, która z dużą dozą prawdopodobieństwa zakończy się przed czasem.
W trzeciej mistrzowskiej walce na ONE Friday Fights 46 o tymczasowy tytuł w kickboxingu w wadze atomowej powalczą dwie czołowe fighterki na świecie, Phetjeeja i Anissa Meksen. Pierwsza z nich, genialna 21-latka z Tajlandii, może poszczyć się niesamowitym rekordem 206-6 i serią czterech kolejnych zwycięstw na galach ONE Friday Fights – wszystkie odniesione w tym roku.
Z kolei Meksen to swego rodzaju legenda europejskiego kickboxingu. Mająca algierskie korzenie Francuzka legitymuje się bilansem 103-5 i siedmioma tytułami mistrzyni świata w kickboxingu i Muay Thai. Fighterka z Europy w ONE Championship walczyła już trzykrotnie, po raz pierwszy ponad trzy lata temu na gali Empower i z każdego z tych pojedynków wychodziła obronną ręką. W piątek po raz kolejny będzie chciała potwierdzić swoją dominację, przy okazji wzbogacając swoje CV o tytuł w jednej z największych organizacji sztuk walki na świecie.
Faworytkę tej potyczki wskazać niezwykle trudno: Phetjeeja ma potencjał, z którym równać może się niewiele rówieśniczek, a także niezwykłą pewność siebie i agresję w ringu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Z kolei Meksen jest specjalistką kickboxingu z o wiele większym doświadczeniem na najznamienitszych arenach świata. Przez wiele lat profesjonalnej kariery widziała niejedno, niejedno przeżyła i doświadczeniem na pewno bije swoją najbliższą rywalkę na głowę. Czy w Bangkoku przekuje je w wygraną?
Na ONE Friday Fights 46 po raz pierwszy od kwietnia w ringu zaprezentuje się Nong-O Hama. Doświadczony, 37-letni Taj po przegranej z Jonathanem Haggertym, po której stracił pas mistrza świata Muay Thai w wadze koguciej usunął się nieco w cień, na koniec roku planuje jednak znów błyszczeć w świetle reflektorów. W piątek Nong-O Hama zmierzy się z młodszym od siebie o 12 lat rywalem ze Szkocji, Nico „King of the North” Carrillo, który dzięki dwóm imponującym nokautom na ONE Friday Fights zajmuje obecnie piąte miejsce w dywizji.
Taj wierzy, że tym razem los okaże się dla niego łaskawy i odniesie spektakularne zwycięstwo, które przybliżyłoby go do rewanżowego starcia z Haggertym. Wie, że czas nie jest jego sprzymierzeńcem i kolejnej walki o pas może już nie otrzymać.
Walką, na którą na pewno warto czekać w Bangkoku będzie pojedynek z udziałem Seksana Or Kwanmuanga, który w tym roku rywalizował na galach ONE Championship już siedmiokrotnie i w walkach tych odniósł komplet zwycięstw. Czy spektakularne 12 miesięcy przypieczętuje kolejną wiktorią? Zbliżający się już powoli do sportowej emerytury 34-latek może dzięki temu nie tylko zanotować rewelacyjny rok, ale i mocno zbliżyć się do walki o mistrzowski pas.
River Daz, z którym zmierzy się w piątek, na pewno nie ułatwi mu zadania. Trenujący na co dzień w słynnym Centrum Szkoleniowym Fairtex zawodnik każdego dnia otoczony jest światowej klasy fighterami, ma więc od kogo pobierać rzemiosło, a że robi to całkiem skutecznie wskazuje jego bilans – w swojej zawodowej karierze przegrał tylko raz, choć i z rywalem pokroju Seksana nie przyszło mu się jeszcze mierzyć.
Gala ONE Friday Fights 46 w piątek 22 grudnia o godz. 13.30 na żywo w Fightklubie!
Fight Card gali ONE Friday Fights 46:
Tawanchai PK Saenchai vs Superbon Singha Mawynn
Joseph Lasiri vs Prajanchai PK Saenchai
Petchjeeja Lukjaoporongtom vs Anissa Meksen
Nong-O Hama vs Nico Carrillo
Saeksan Or Kwanmuang vs River Daz
Kulabdam Sor.Jor.Piek Uthai vs Fariyar Aminipour
Phetsukumvit Boi Bangna vs Jaosuayai Sor.Dechaphan
Suablack Tor.Pran49 vs Craig Coakley
Eisaku Ogasawara vs Chorfah Tor.Sangtiennoi
Suriyanlek OBT.Kamphee vs Yodkritsada Sor Sommai
ZOBACZ WIDEO: Fantastyczne pojedynki na gali ONE Championship: A New Era