Walka z września 1997 roku z Thomas & Mack Center w Las Vegas. W Nevadzie De La Hoya po raz drugi bronił pasa, który zdobył pięć miesięcy wcześniej wygrywając z Pernellem Whitakerem. Po drodze, w pierwszej obowiązkowej obronie, znokautował Davida Kamau, starcie z doświadczonym Camacho miało być dla niego o wiele poważniejszym wyzwaniem. Dla pochodzącego z Portoryko „Macho” była to 68. walka na zawodowych ringach i kolejna o jeden z mistrzowskich pasów. Wcześniej był już bowiem właścicielem tytułów WBC World w wadze lekkiej, WBO World w wadze superlekkiej, bez powodzenie walczył też o pasy WBC World w wadze superlekkiej i IBF w wadze półśredniej.
Z kolei dla De La Hoi był to pojedynek, który miał potwierdzić jego niekwestionowaną dominację w wadze półśredniej. Golden Boy przed konfrontacją w Las Vegas legitymował się dorobkiem 25-0-0 i miał wszelkie atuty w ręku, aby kontynuować zwycięską passę. Za walkę w Thomas & Mack Center jego konto wzbogaciło się o gwarantowane 9 milionów dolarów, Camacho za pojedynek ten otrzymał 3 miliony. Do tego doszły też wpływy z transmisji pay-per-view, które sięgnęły 22,4 miliona dolarów.
Walka Oscar De La Hoya vs Hector Camacho z września 1997 roku w Fightklubie w czwartek 4 maja o godz. 22.00.
ZOBACZ WIDEO: Ciężki nokaut na gali Kickboxing Talents
Klasyka Fightklubu: Oscar De La Hoya vs Hector Camacho
Zakontraktowany na dwanaście rund pojedynek, w którym Złoty Chłopiec po raz drugi bronił pasa WBC World w wadze półśredniej. Jego rywalem na gali w Las Vegas był bardzo doświadczony Hector Camacho. W Fightklubie w czwartek o 22.00.
Źródło artykułu: