"Jesteś jedyną osobą, która stoi Ci na drodze" - napisał na Instagramie Mitch Manaigre, który w ubiegłym roku zadebiutował na scenie w kategorii Classic Physique (sylwetka klasyczna).
Historia Kanadyjczyka jest nieprawdopodobna. Osiem lat temu Manaigre miał sporą nadwagę i nie myślał o karierze w fitnessie. Jego sylwetka pozostawiała wiele do życzenia. "Grubasek" - słyszał drwiny na swój temat.
"Fitness całkowicie zmienił moje życie. Kiedy zaczynałem tę podróż, nie miałem pojęcia, co mnie czeka, ale wiedziałem, że dam radę krok po kroku. Teraz, dzięki lekcjom, których się nauczyłem, wierzę, że mogę osiągnąć wszystko, o czym marzę, że jestem związany z fitnessem na dobre" - czytamy w jednym z postów.
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor
Transformacja (zobacz materiał poniżej), którą przeszedł na przestrzeni ośmiu lat, jest najlepszą motywacją do aktywności fizycznej. Kiedyś "grubasek", dziś zmienił się w prawdziwego macho.
"Niewiarygodna przemiana", "To jest szalone", "Fantastyczna robota", "Aż trudno w to uwierzyć", "Wspaniała transformacja" - piszą fani w komentarzach.
Zobacz:
Miała na sobie tylko bikini. "Przecudowna"
Polska sportsmenka rozgrzała fanów. "Nogi do nieba"