Fortuna za rozwiązanie umowy w F1? Padła kwota
McLaren chce rozwiązać kontrakt z Danielem Ricciardo, by zrobić miejsce w zespole dla Oscara Piastriego. Rozmowy w tej sprawie nie będą łatwe. Jedno jest pewne - Brytyjczycy będą musieli sięgnąć głęboko do portfela.
Obecnie McLaren musi stoczyć bój prawny z Alpine o Piastriego, bo francuski zespół twierdzi, że 21-latek ma ważny kontrakt z tą ekipą. Brytyjczycy są jednak pewni swoich racji, dlatego najbliższe tygodnie chcą poświęcić na załatwienie sprawy Ricciardo.
- Negocjacje z Danielem Ricciardo zajmą szefowi ekipy sporo czasu. Daniel i tak musi pozostać w zespole do końca sezonu, więc nie jest to najwygodniejsza sytuacja dla Zaka Browna. Na pewno będzie żałował niektórych klauzul, które znalazły się w kontrakcie. Na dodatek Daniel ma wiele opcji, a McLaren nie - powiedział w rozmowie z gpblog.com Peter Windsor, brytyjski dziennikarz, a w przeszłości oficer prasowy kilku ekip F1.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furoręNiewykluczone, że będziemy świadkami wymiany na linii McLaren-Alpine. Ricciardo ma być bowiem pierwszą opcją dla francuskiej ekipy, jeśli ta ostatecznie nie będzie mogła skorzystać z usług Piastriego.
Równocześnie Alpine zapowiada, że będzie się domagać wielomilionowego odszkodowania w przypadku utraty 21-latka. Francuzi w ostatnich sezonach wyłożyli bowiem kilka milionów dolarów na rozwój kariery młodego Australijczyka.
Czytaj także:
Nie ma szans na Rosjanina w F1. Wskutek wojny kierowca stracił sponsorów
To nie koniec walki o kierowcę F1. Czeka nas proces sądowy?