Szejkowie kupią zespół F1 od Niemców? W tle problemy finansowe Volkswagena

Materiały prasowe / Stake F1 Team / Na zdjęciu: Valtteri Bottas na polach startowych
Materiały prasowe / Stake F1 Team / Na zdjęciu: Valtteri Bottas na polach startowych

Grupa Volkswagen ma spore problemy finansowe i nie wyklucza zamknięcia trzech fabryk na terenie Niemiec. Gigant musi ciąć koszty, co może wpłynąć na jego aktywność w F1. Już wkrótce część akcji zespołu Stake F1 Team może przejąć Katar.

Sytuacja w grupie Volkswagen nie jest łatwa. Niemiecki gigant ma problemy m.in. w związku ze spadkiem sprzedaży w Chinach, a także coraz wyższymi kosztami funkcjonowania na własnym podwórku. Dlatego firma po raz pierwszy w historii chce zamknąć trzy fabryki na terenie Niemiec. Plan cięć finansowych od wielu miesięcy był negocjowany ze związkami zawodowymi.

Zamykanie fabryk w Niemczech kłóci się z podbijaniem Formuły 1. Tymczasem grupa VW przed dwoma laty kupiła udziały w zespole Sauber, startującym obecnie jako Stake F1 Team, po czym kilkanaście miesięcy później zwiększyła swój stan posiadania do 100 proc. Wszystko po to, aby w roku 2026 zadebiutować w stawce jako Audi.

To właśnie Audi zaczęło opracowywać nowy silnik F1, który pojawi się w bolidach za niespełna dwa lata. Cały projekt, wraz z nabyciem zespołu z Hinwil, miał zamknąć się w kwocie 400-500 mln dolarów. Decyzję w tej sprawie podejmowało jednak poprzednie kierownictwo firmy z Ingolstadt. Nowe władze Audi nie patrzą już na F1 tak przychylnym okiem jak poprzednicy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Jest wulkanem energii! Dziewczyna Szpilki w szalonym tańcu

Wyjściem może być sprzedaż części udziałów w zespole F1 funduszowi z Kataru. O takiej możliwości już kilka tygodni temu pisał dziennikarz Joe Saward. Z jego najnowszych ustaleń wynika, że temat jest coraz poważniejszy. "Spodziewam się pewnego rodzaju przejęcia Stake F1 Team przez Katarczyków. Może to nawet zostać ogłoszone za kilka tygodni przy okazji GP Kataru" - przekazał Saward na swoim blogu.

"Katar jest właścicielem dużej części akcji Volkswagena, a niemiecka firma nie jest już zainteresowana Formułą 1 tak jak dawniej. Za to Katarczycy kochają F1. Nie wiem, co stanie się z silnikami Audi, ale myślę, że zespół może pozostać przy jednostkach Ferrari, jeśli niemieckie maszyny nie będą wystarczająco dobre" - dodał brytyjski dziennikarz.

Akcje zespołu F1 mógłby przejąć fundusz Qatar Investment Authority. W ten sposób VW odzyskałby część środków, jakie firma zainwestowała w F1.

Komentarze (1)
avatar
Daniel 91
31.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Volkswagen to nie wie sam co chce . Ja im nie wróżę długiej kariery w f1. Niech dalej te śmietniki w kombi robią co udają sportowe auta a hamulce za 120 tys pala się na torze śmiech na sali