Jenson Button: Po raz pierwszy wystartowałem w Grand Prix Australii w roku 2000. Weekend był bardzo intensywny, ale dosyć szybko się skończył. Kolejne dobre wspomnienie mam z sezonu 2006, kiedy po raz pierwszy wygrałem kwalifikacje. Również rok 2009 był wyjątkowy, zdobyłem pole position, a następnie wygrałem wyścig w barwach Brawn GP. W sezonie 2010 odniosłem w Australii zwycięstwo, które było moim pierwszym w McLarenie. Ten tor stanowi niezłe wyzwanie pomimo, iż nie jest technicznym obiektem. Mamy tutaj także kilka szybkich zakrętów, a wyprzedzanie jest łatwiejsze dzięki systemowi DRS. Oczywiście trzeba być cały czas mocno skupionym, ponieważ bandy są blisko. Wyścig na Albert Park jest odpowiednim miejscem na rozpoczęcie sezonu, a ja nie mogę się doczekać efektu naszych przygotowań. W tym sezonie stawka będzie bardziej wyrównana i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć gdzie się znajdziemy.
Lewis Hamilton: Melbourne jest miastem, w którym sport płynie we krwi. Idealne miejsce na start nowego sezonu. Tor Albert Park posiada szybki zakręt po wyjeździe z alei serwisowej i można tutaj naprawdę pojechać bardziej agresywniej. To jest coś, co lubię. Już nie mogę się doczekać, ponieważ prace przebiegały bez problemów i posiadamy niezły pakiet. Podczas testów nie przejechaliśmy jeszcze żadnego szybkiego kółka, ale limit znajdziemy w sobotę. Naprawdę, nie mogę się już doczekać. Jaki mam cel? Chce zdobyć kilka punktów i udanie rozpocząć walkę o mistrzostwo świata. Mamy samochód, dzięki któremu będziemy walczyć o tytuł i jestem z tego powodu szczęśliwy.