Rosberg znów najszybszy na miękkich oponach Pirelli P Zero "żółte"

Nico Rosberg z Mercedesa rozpoczął weekend tak, jak zakończył poprzedni. Po zdobyciu pole position i pierwszego zwycięstwa w Chinach, uzyskał w Bahrajnie najlepszy czas podczas piątkowych treningów. Rosberg wykręcił najlepszy czas dnia - 1.32,816 na miękkich oponach P Zero "żółtych"

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

W przypadku toru Sakhir powrócono do oryginalnego układu, który po raz ostatni był wykorzystany w 2009 roku. Przed wyścigiem w sezonie 2010 dodano dłuższą pętlę pomiędzy czwartym i piątym zakrętem. Obecna konfiguracja jest szybsza i bardziej płynna, z 15 zakrętami zamiast 23. Najważniejsza jest tu trakcja, a największe obciążenie dotyka lewej przedniej opony.

Istotnym aspektem weekendu w Bahrajnie jest piasek, nawiewany na tor z otaczającej go pustyni. Było to szczególnie widoczne w pierwszym, porannym treningu, chociaż zjawisko miało mniejszy wpływ niż się spodziewano. Kurz sprawia, że samochody bardziej się ślizgają, co zwiększa degradację termiczną opon i pogarsza czas okrążenia. Lewis Hamilton z McLarena uzyskał najlepszy czas - 1.33,572 - w połowie półtoragodzinnego treningu, na pośrednich oponach P Zero "białych". Zespół Force India jako jedyny skorzystał z miękkich opon P Zero "żółtych", na których Paul di Resta i Nico Hulkenberg uzyskali trzeci i szósty czas.

W ciągu dnia temperatura stopniowo rosła. Drugą sesję rozpoczęto przy nawierzchni rozgrzanej do 40 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza wynosiła 31 stopni. W trakcie sesji temperatura toru ponownie spadła, po osiągnięciu szczytu, w którym Nico Rosberg uzyskał najlepszy czas. Takie warunki będą prawdopodobnie panowały w trakcie kwalifikacji i wyścigu, zatem zespoły przeprowadziły wyczerpujące testy obu mieszanek w trakcie sesji, aby zgromadzić jak najwięcej danych.
Rosberg na torze Sakhir Rosberg na torze Sakhir
Po 20 minutach pierwszej sesji Pastor Maldonado z Williamsa jako pierwszy przesiadł się na miękkie ogumienie P Zero "żółte", a w jego ślady stopniowo podążali inni kierowcy. Pół godziny przed końcem wiele zespołów skupiło się na długich przejazdach z dużym zapasem paliwa: niektórzy podzielili pracę, zakładając miękkie opony do jednego samochodu i pośrednie do drugiego, pokrywając każdą możliwą ewentualność.

Rosberg kolejny raz zademonstrował swoje umiejętności wydobycia maksymalnych osiągów z opon P Zero u szczytu ich możliwości, uzyskując najlepszy czas lepszy o niemal pół sekundy od kolejnego w zestawieniu Mark Webber z Red Bulla.

Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery powiedział: Piasek na torze - fenomen, z którego zdawaliśmy sobie sprawę po naszych testach w Bahrajnie - ograniczył poranne jazdy. Popołudniowa sesja była bardziej pracowita i wszystkie zespoły sprawdzały obie mieszanki, nadrabiając stracony wcześniej czas. Blisko przyglądano się wpływowi temperatury toru na osiągi, co będzie integralną częścią strategii na kwalifikacje i wyścig. Monitorowano także poziom degradacji. Z tego co dotychczas zaobserwowaliśmy, różnica w szybkości między obiema mieszankami wynosi około 0,6 sekundy na okrążeniu, a degradacja odpowiada oczekiwaniom. Jednak wciąż mamy dużo danych do przejrzenia wieczorem, zanim dokładnie wyliczymy długość przejazdów pomiędzy pit stopami na obu rodzajach ogumienia, bo po raz pierwszy jesteśmy tutaj w wyścigowych warunkach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×