Sebastian Vettel: Mogliśmy wszystko spierd****

Kierowca Red Bulla w Abu Zabi popisał się niesamowitym pościgiem, bowiem startując z alei serwisowej ukończył wyścig na trzeciej pozycji.

Po fatalnych kwalifikacjach, po których niemiecki kierowca został zdyskwalifikowany, w niedzielę Sebastian Vettel popisał się fantastyczną jazdą. Pomimo startu z alei serwisowej i drobnej kolizji po której zostało uszkodzone przednie skrzydło, Niemiec wywalczył trzecie miejsce na podium. Dzięki temu, jego przewagą nad Fernando Alonso zmniejszyła się jedynie o trzy punkty. - Była szansa, żeby w ten weekend wszystko spierd**** - powiedział aktualny mistrz świata na podium w Abu Zabi. - Seb jest teraz pozytywnie napompowany - dodał Christian Horner.

W końcowy sukces nadal mocno wierzy Alonso, który przed dekoracją nie odezwał się ani słowem do Vettela. - Będę walczył do samego końca - oznajmił Hiszpan.

Wyścig o Grand Prix Abu Zabi wygrał Kimi Raikkonen, dla którego było to pierwsze zwycięstwo po powrocie do Formuły 1. Fin wykorzystał awarię Lewisa Hamiltona, który przez długi czas jechał na pozycji lidera.

Komentarze (2)
avatar
mlokos
5.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie teksty rzucane przed milionowa publika w ustach mistrza swiata to zenada - zreszta od jakiegos czasu Vettel probuje zgrywac luzaka (chyba w tym momencie pozazdroscil Kimiemu) i ma takie i Czytaj całość
avatar
SnajperF1
5.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe śmiesznie to wyglądało na podium, kiedy Coulthard musiał się tłumaczyć ze słów Vettela. Ale prawdę mówić, takie słowa nie powinny być używane przez mistrza świata