Pat Symonds współpracował w ciągu ostatnich dwóch lat jako konsultant techniczny zespołu Marussia. Jego zdaniem zatrudnianie niedoświadczonych kierowców w rosyjskim zespole, nie jest idealnym rozwiązaniem.
Nowy dyrektor techniczny Williamsa uważa, że najlepsi kierowcy Formuły 1 mogliby dodać bolidom Marussii około pół sekundy na okrążeniu.
- W Renault dyskutowaliśmy na temat wkładu Alonso w czas pojedynczego okrążenia. Był on ogromny - powiedział Symonds, który miał okazję współpracować z Hiszpanem w czasach prosperity francuskiego zespołu.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
- Mieliśmy odczucie, że osoba Fernando zapewnia nam około pół sekundy w porównaniu do zwykłego kierowcy. W porównaniu do kierowców Marussii to może być nawet więcej, ponieważ oni nie posiadają żadnego doświadczenia. Nasze ręce są jednak związane. Potrzebujemy zawodników, którzy przyniosą ze sobą pieniądze - dodał Symonds.
Obecnie kierowcami zespołu Marussia są Jules Bianchi i Max Chilton, dla których to debiutancki sezon w Formule 1.