Przyszłoroczny kalendarz na 20 wyścigów

Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone potwierdził, że kalendarz Formuły 1 w sezonie 2014 będzie liczyć 20 rund. Oznacza to pożegnanie jednego z tegorocznych obiektów.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek Red Bull ogłosił oficjalne porozumienie z Bernie Ecclestonem na mocy, którego od przyszłego sezonu nastąpi oczekiwany od pewnego czasu powrót Grand Prix Austrii do kalendarza Formuły 1. Nowa runda oznacza jednak rekonstrukcję przyszłorocznego terminarza.

W obecnym sezonie kierowcy ścigać się będą na dystansie 19 wyścigów. W kolejnym pojawi się jeden więcej, co potwierdził sam Ecclestone: - W przyszłym roku będziemy mieli 20 wyścigów. O więcej szczegółów proszę nie pytać, szczegóły po zakończeniu lata - zaznaczył szef F1.

Austria nie ma być jednak jedynym nowym krajem na mapie Formuły 1. Potwierdzono również datę zawodów w Rosji na torze w Soczi. W kolejce czeka także tor w New Jersey. W obliczu słów Ecclestone’a oznacza to pożegnanie dla dwójki gospodarzy tegorocznych rund.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Bernie Ecclestone planuje skromną "rewolucję" w przyszłorocznym kalendarzu
Bernie Ecclestone planuje skromną "rewolucję" w przyszłorocznym kalendarzu
Komentarze (3)
avatar
Filip_CKM
25.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Według mnie to musi zostać: Monza Monako Singapur Abu Dhabi Austin Montreal i Spa 
avatar
Grish
24.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciężko mi wytypować które tory wyrzucić, wiem które dla mnie muszą zostać: Sepang, Monte Carlo, Montreal, Spa, Monza, Suzuka, Singapur, Abu Dhabi. W sumie każdego innego też mi będzie szkoda, a Czytaj całość
LexoN
24.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby to nie była Kanada albo Monza. Niech Koreę wywalą albo coś w tym stylu.