Ferrari: Nie ma kryzysu z Alonso

Ferrari zaprzecza doniesieniom o wewnętrznym kryzysie we włoskim zespole. Fernando Alonso ma pozostać w dobrych relacjach z szefostwem Ferrari.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Nieudany występ na Węgrzech skłonił prezydenta Ferrari do interwencji. Luca di Montezemolo motywował pracowników przed drugą częścią sezonu. Naganę otrzymał zaś Fernando Alonso, który zapytany dzień wcześniej przez dziennikarzy o wymarzony prezent na 32. urodziny, odparł, że chce dostać "bolid taki jak inni".

Uwagi Di Montezemolo w kierunku Hiszpana skłoniły do spekulacji o kryzysie wewnątrz zespołu. Włoska stajnia szybko zdementowała te pogłoski.

- Di Montezemolo jest pierwszym, który będzie wspierał naszych kierowców wzywających do zwiększenia konkurencyjności bolidu - powiedział we wtorek rzecznik włoskiego zespołu.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

- On w pełni rozumie frustrację Fernando po ostatnim wyścigu. Jest jego głównym zwolennikiem i ma jego pełne zaufanie. Jego słowa muszą być postrzegane jako pozytywny zastrzyk. Miały podnieść motywację, zainspirować zespół, który musi być zjednoczony w kierunku naszego wspólnego celu - dodał.

Włoski zespół natychmiast po wyścigu o Grand Prix Węgier rozpoczął przygotowania do drugiej części sezonu. W bieżącym tygodniu czerwone bolidy Ferrari pojawią się na francuskim torze Magny-Cours w celu przeprowadzenia kompletnego programu testów.

Ferrari ma dość krytyki ze strony Alonso

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×