McLaren sprawował pieczę nad karierą Lewisa Hamiltona od jego najmłodszych lat. Od kartingu aż po sześć sezonów wspólnie spędzonych w Formule 1, Brytyjczyk pozostawał wierny jednym barwom. Zimą poprzedniego roku zdecydował się na kontrowersyjny transfer do Mercedesa. Wiele osób ze środowiska krytykowało jego decyzję.
Były szef McLarena, Ron Dennis stwierdził w wywiadzie dla Autosportu, że rozumiał intencje Hamiltona i nie zamierzał blokować jego odejścia do niemieckiej stajni.
- Niedawno przeczytałem bardzo miły cytat z Lewisa, który powiedział, że w przeciwieństwie do innych kierowców McLarena, którzy przyłączyli się do niego mając za sobą starty w F1, on miał okazję dorastać pod naszym okiem. Lewis wie, że jest częścią rodziny McLarena i łączy go z nami bardzo wiele - powiedział Dennis.
- W zeszłym roku nie starałem się w żaden sposób utrudniać jego odejścia do Mercedesa. Być może to była kolejna część jego procesu dojrzewania jako kierowcy. Zawsze będę dobrze wspominał wspólnie spędzony czas. Jestem dumny, że mogłem być szefem zespołu, gdy sięgał po tytuł mistrza świata w 2008 roku - dodał.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!