- Jeśli ścigam się w Formule 1, to naturalne, że moim marzeniem jest zostać mistrzem świata, a jeśli chcę nim być muszę zostać liderem swojego zespołu. Tego właśnie pragnę - powiedział Romain Grosjean na łamach Sky Sports.
Mając w pamięci poprzedni sezon w wykonaniu Grosjeana, w którym francuski kierowca był wielokrotnie prowodyrem wyścigowych incydentów, pojawia się pytanie czy tym razem sprosta ogromnej presji związanej z rolą lidera zespołu.
- Jasne, to jest duża różnica. Wolę jednak być liderem niż znaleźć się podobnej sytuacji jak przed rokiem. W przeszłości byłem kierowcą numer 1 w moich zespołach, czy to w Formule 3, czy GP2. To korzystna sytuacja, ale trzeba sobie na nią zapracować - stwierdził kierowca Lotusa.
- Będę więc dalej robił to, co do tej pory, czyli cieszył się swoją jazdą w kolejnych wyścigach, a wszystko powinno się samo naturalnie poukładać - dodał.
Roman Grosjean: Jestem gotowy, by być liderem
Francuski kierowca Roman Grosjean żałuje, że po sezonie zespół Lotusa opuszcza Kimi Raikkonen. Zawodnik nie ukrywa jednak, że jest to dla niego doskonała okazja, by zostać nowym liderem ekipy.