Fernando Alonso: Nigdzie się nie wybieram

Hiszpański kierowca postanowił skomentować ostatnie doniesienia mediów o jego przejściu do McLarena na sezon 2015. Plotki te nasilały się wraz z każdym niepowodzeniem Ferrari.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Sezon 2013 nie jest udany dla Fernando Alonso. Co prawda jest drugi w klasyfikacji generalnej, ale do Sebastiana Vettela traci blisko 100 punktów. Dodatkowo Ferrari nie broni swojego podopiecznego, a nawet go krytykuje. Hiszpan został publicznie skarcony przez Luca di Montezemolo oraz prywatnie skrytykowany przez Stefano Domenicalego. Dlatego zaczęły pojawiać się głosy, że Alonso nosi się z zamiarem odejścia do McLarena.

Fernando Alonso przeszedł do Ferrari z myślą o kolejnym mistrzowskim tytule. Niestety w ciągu czterech lat nie udało mu się tego osiągnąć. - Nic się nie zmieniło. Oczywiście chce mistrzostwa, ale jesteśmy na drugim miejscu, o czym połowa stawki może tylko pomarzyć. Ostatnio w mediach popularne są kontrowersje, ponieważ to się sprzedaje.

- Pozostanę w zespole. Nie mam do tego wątpliwości. Razem jesteśmy zdeterminowani do zrobienia dobrego samochodu na rok 2014 - powiedział Hiszpan.

Co zatem z plotkami nt. przejścia do McLarena? - Gratulacja dla Red Bulla, za to co robią w F1. McLaren czy inne zespoły nie potrafią czasem stanąć na podium. Ferrari jest najlepszym miejscem, aby przerwać tą dominację - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×