Lewis Hamilton ma problem z zespołem?

W trakcie ostatniego wyścigu w Stanach Zjednoczonych Lewis Hamilton wysyłał sprzeczne komunikaty do swojego zespołu. Mercedes zapewnia, że nie ma problemu z kierowcą.

Podczas wyścigu na torze w Austin Lewis Hamilton w komunikacji radiowej z zespołem narzekał na zbyt dużą ilość przekazywanych informacji, które utrudniają mu skupienie się na jeździe. Później jednak narzekał, że inżynier nie daje mu odpowiedniego wsparcia. - Musisz mi mówić więcej o tym jak wyglądają moje opony, jaka jest ich temperatura. Muszę wiedzieć kiedy jechać szybciej, a kiedy zwolnić - prosił Hamilton.

Szef Mercedesa Ross Brawn zapewnił w rozmowie z mediami, że sytuacja z Austin jest czymś naturalnym w procesie, który muszą przejść zespoły i kierowcy.

- Musisz zrozumieć, że wyścig to wielka bitwa, gdzie pojawia się ogromna ilość adrenaliny i energii. Lewis wykonywał świetną robotę ze swoim bolidem. Chcieliśmy mu pomóc, dostarczając większą ilość informacji, ale czasem można z tym przesadzić. To jednak nie jest problem - zapewnił Brawn.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

- Trzeba pamiętać, że kierowcy żyją w zupełnie innym środowisku, zwłaszcza w trakcie wyścigu. Nadal będziemy mu dawać informacje, które uważamy za istotne. Czasami Lewis stwierdzi, że ich nie potrzebuje i wyciągniemy z tego odpowiednie wnioski. Wciąż uczymy się siebie wzajemnie - dodał.

Ross Brawn stwierdził, że zespół wciąż poznaje Lewisa Hamiltona
Ross Brawn stwierdził, że zespół wciąż poznaje Lewisa Hamiltona
Komentarze (1)
Michał Wiatrak
21.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę że to niepotrzebne kontrowersje... Każdemu zdarza się powiedzieć - dajcie mi spokój przecież robię co mogę ;)