Renault zbada awarię w bolidzie Sebastiana Vettela

Francuski dostawca silników do Formuły 1 rozpoczął dochodzenie w celu wyjaśnienia przyczyn awarii jednostki napędowej w bolidzie Sebastiana Vettela podczas wyścigu o Grand Prix Australii.

Sebastian Vettel w trakcie weekendu w Melbourne, zmagał się z poważnymi problemami ze swoim bolidem. Po spokojnych sesjach treningowych, w sobotnich kwalifikacjach Niemca zawiodło oprogramowanie silnika. W wyścigu został zmuszony do zakończenia rywalizacji po przejechaniu zaledwie kilku okrążeń.

Remi Taffin z Renault Sport F1 potwierdził, że to awaria silnika była powodem wycofania się Sebastiana Vettela z GP Australii. Francuski producent ma zbadać całą sprawę.

- Jeśli spojrzymy na to w przekroju całego weekendu, to pierwsza sesja treningowa było krokiem naprzód w porównaniu do Bahrajnu, w drugiej również było ok. W trzeciej pogorszeniu uległy właściwości jezdne bolidu, a kwalifikacje to krok wstecz. Było coraz gorzej i gorzej - powiedział Taffin.

- Akceptujemy to, że wszystko nie jest jeszcze spójne. Czasami trudno jest rozwiązać problemy z mapowaniem czy oprogramowaniem. Pracowaliśmy nad tym do czasu wyścigu, ale w jego trakcie Sebastian stracił pełną moc. Prześledzimy to dokładnie i postaramy się poprawić do kolejnego wyścigu - dodał.

Po raz ostatni Sebastian Vettel nie ukończył inauguracyjnego wyścigu w roku 2010.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! 

Komentarze (3)
avatar
Arteta
18.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A czemu szanowne Renault zajmuje sie akurat Vettelem? Przeciez oni obsluguja kilka zespolow. Red Bull ma jakies specjalne względy u nich? 
avatar
arniUT
18.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
w 2010 w którym to wjechał w Kubice jak go wyprzedzał