Awaria silnika zatrzymała Sebastiana Vettela

Obrońca mistrzowskiego tytułu, Sebastian Vettel wycofał się z wyścigu o Grand Prix Australii już na szóstym okrążeniu. Awarii uległa jednostka napędowa w bolidzie Red Bulla.

- Na drugim okrążeniu formującym straciliśmy moc. Po starcie było podobnie i wszyscy z łatwością mnie wyprzedzali - powiedział Sebastian Vettel w wywiadzie z Sky Sports.

- Wydawało mi się, że w pewnym momencie wszystko wracało do normy ale okazało się, że są to większe problemy z silnikiem. Straciliśmy kilka cylindrów, a kiedy nie możesz korzystać z pełnej mocy silnika, to cały system nie funkcjonuje prawidłowo. Traciliśmy coraz więcej mocy i musieliśmy zrezygnować - dodał.

Lider Red Bull Racing ma nadzieję, że zespół będzie przygotowany lepiej na kolejny wyścig w Malezji (30 marca). - Nie ulega wątpliwości, że możemy rozwiązać problemy, pytanie jak szybko. W trakcie tego weekendu zebraliśmy mnóstwo cennych danych, a dodatkowo okazało się, że bolid ma całkiem niezłe tempo - przyznał Vettel.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (5)
Maniek.
17.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu Dupka sprowadziło na ziemie , moze teraz spokornieje 
avatar
AVE STAL
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co tam "miszczu" skończył sie farcik? juz nie ma supermega hiper zajebistego bolidu? oby tak dalej "miszczu" 
avatar
waldzior
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wyprzedzali cię? I jak się czułeś? Może nabędziesz więcej pokory dla tych w słabszych bolidach. Trzymam kciuki za kilka powtórek tego wyniku w sezonie :P 
avatar
Arteta
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno panie Vettel, bywa. W MaLezji może być podobnie. 
avatar
arniUT
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile to jest kilka cylindrów na 6?