Pirelli zadowolone z ostatnich testów

Pirelli ma za sobą pierwszą sesję testową w trakcie sezonu, z wykorzystaniem obecnych samochodów w specyfikacji 2014. Jest to tegoroczna innowacja, która ma pomóc włoskiemu producentowi opon.

Andrzej Prochota 11 Kwietnia 2014, 08:26

Przetestowano osiem nowych konstrukcji i sześć nowych mieszanek podczas dwóch dni, dzieląc je pomiędzy Caterham F1 Team we wtorek oraz Mercedes AMG Petronas F1 i Williams Martini Racing w środę. Jednocześnie sprawdzano tylko jedną nową zmienną, czyli przy teście nowej mieszanki pozostawiano tegoroczną konstrukcję i na odwrót. Zespoły wykonywały naprzemienne przejazdy na prototypowym oraz obecnym ogumieniu, co ułatwiało dokonywanie porównań.

Do Bahrajnu dostarczono 250 eksperymentalnych opon Pirelli, które wyróżniały się brakiem kolorowych oznaczeń na ściankach bocznych. Zaprojektowano je wyłącznie z myślą o sezonie 2015. Przez dwa dni pokonano 110 okrążeń, czyli około 595 kilometrów na eksperymentalnych oponach, przy temperaturze otoczenia oraz nawierzchni znacznie przekraczającej wartości z minionego weekendu Grand Prix.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Paul Hembery (dyrektor Pirelli Motorsport): Od zawsze liczyliśmy na możliwość testowania z aktualnymi samochodami i bardzo dobrze się stało, że taki przepis pojawił się w tegorocznym regulaminie. Dzięki dwóm dniom testów prototypowych opon odnotowaliśmy pokaźny progres, sprawdzając w wymagających warunkach liczne rozwiązania szykowane z myślą o sezonie 2015. Zebraliśmy wartościowe dane i teraz będziemy je uważnie analizować, aby obrać najlepszy kierunek rozwoju przed kolejną sesją testową w Barcelonie, gdzie spodziewamy się kolejnych postępów w zakresie osiągów samochodów.

Fakty z testów:

Maksymalna temperatura wyniosła 35 stopni Celsjusza (powietrze) oraz 44 stopnie Celsjusza (tor) - odnotowano w środę o 14:00.
Najlepszy czas z dwóch dni testów należy do Hamiltona. Rezultat 1.34,136 został uzyskany w środę rano na eksperymentalnych oponach.
Obok sprawdzania eksperymentalnych opon te zespoły, które nie wykonywały prac dla Pirelli, testowały obecne ogumienie. Zespoły mają do dyspozycji 135 kompletów opon na tegoroczne testy, wliczając w to sesje w trakcie sezonu.
We wtorek Robin Frijns z Caterhama pokonał 64 okrążenia, po czym problem z hydrauliką doprowadził do przedwczesnego zakończenia jazd. Frijns testował jedną nową konstrukcję i dwie nowe mieszanki.
W środę Mercedes pokonał 120 okrążeń z Lewisem Hamiltonem, sprawdzając trzy nowe konstrukcje i trzy nowe mieszanki. Felipe Nasr z Williamsa zaliczył 64 okrążenia, sprawdzając dwie nowe konstrukcje i jedną nową mieszankę. Zespół przerwał jazdy po południu, w wyniku usterki.
Kolejna sesja testów w trakcie sezonu odbędzie się po Grand Prix Hiszpanii. Pierwszego dnia dla Pirelli testować będą Sauber i Toro Rosso, a drugiego dnia Force India i McLaren. Ostatni test ogumienia zorganizowany zostanie na Silverstone, po Grand Prix Wielkiej Brytanii. Ferrari i Lotus będą testować pierwszego dnia, a Red Bull i Marussia drugiego dnia.

Czasy okrążeń: Dzień 1