- Sytuacja się zaogniła w Chinach, gdzie Niki Lauda, jeden z dyrektorów Mercedesa poszedł do boksu Red Bulla i w geście sympatii wręczył okazały tort - skomentował Tomasz Szmandra, ekspert F1.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Źródło artykułu: