Nico Rosberg (Mercedes): Wykonałem wiele okrążeń, a na nowym torze, każde okrążenie jest szczególnie ważne w procesie uczenia się. Dzień był dla mnie trochę skomplikowany (problemy z pompą w układzie chłodzenia ERS - przyp.red), więc mam trochę czasu do nadrobienia, w porównaniu do mojego kolegi z zespołu. Na długich prostych bolid strasznie "podskakiwał", podobnie jak w strefach hamowania, a to duży problem. Cieszę się, że Austria wraca do kalendarza Formuły 1. Podczas treningów na trybunach było wielu kibiców.
Lewis Hamilton (Mercedes): Nie czułem się najgorzej biorąc pod uwagę fakt, że dla mnie, to zupełnie nowy tor. Już po kilku okrążeniach czułem się komfortowo w bolidzie i wydawało się, że na kolejnych przejazdach znajdowałem kolejne setne sekundy, przez nowe linie jazdy. Oba komplety opon spisywały się bardzo dobrze, nawet na długich przejazdach, jeśli w wyścigu będzie podobnie, to jestem w dobrym miejscu. Celem w kwalifikacjach będzie pole position, chociaż długie proste umożliwiają tutaj walkę w wyścigu.
[ad=rectangle]
Daniel Ricciardo (Red Bull Racing): Dowiedzieliśmy się dzisiaj cholernie dużo. Przyjechaliśmy na tor z kilkoma pomysłami, niektóre działały, inne nie, ale piątek rzadko bywa doskonały. W trakcie drugiej sesji spróbowaliśmy kolejnych rozwiązań i czułem się w bolidzie o wiele lepiej. Myślę, że możemy pokazać jeszcze więcej, i po dokładnej analizie, w sobotę dokonamy kolejnego postępu. Nie jesteśmy tak szybcy jak Mercedes, nie spodziewaliśmy się zresztą tego, ale możemy być najlepsi wśród pozostałych.
Sebastian Vettel (Red Bull Racing): W pierwszej sesji mieliśmy drobne problemy, po południu było już lepiej. Widzieliśmy, że wszystkie zespoły miały problemy z twardszą mieszanką. W sobotę będzie to zupełnie inna historia, bo powinno być nieco cieplej. Nie jesteśmy faworytami w ten weekend, bardzo byśmy tego chcieli, ale niestety brakuje nam do najlepszych. Wydawało się, że w trakcie dnia czyniliśmy stałe postępy, ale z pewnością motywował nas fakt, że to nasze domowe Grand Prix.
Fernando Alonso (Ferrari): Wspólnie z Kimim (Raikkonenem) pracowaliśmy według różnych programów. Zebrane dane będziemy analizować wieczorem i sprawdzimy, które elementy spisały się najlepiej. W kwalifikacjach dominująca będzie superszybka opona, jeśli jednak chodzi o wyścig, trudno przewidzieć strategie. W piątek było pochmurno i chłodno, a w kolejnych dniach pogoda ma się zmienić, zachowanie opon może być więc zupełnie inne. Przy dobrej pogodzie, każdy wynik jest możliwy.
Jean-Éric Vergne (Toro Rosso): Przywieźliśmy do Austrii mnóstwo nowych części i aktualizacji, co oznacza, że mieliśmy bardzo pracowity dzień spędzony na testach. Muszę powiedzieć, że wszystko wygląda całkiem dobrze. Wieczorem będziemy analizować dane, ale wygląda na to, że mamy spory potencjał do tego, aby poprawić tempo w trzecim treningu i dalej w kwalifikacjach.
Felipe Massa (Williams): Powrót do Austrii jest bardzo zachęcający. Balans samochodu jest bardzo dobry i ogólnie spisuje się przyzwoicie, więc powinniśmy walczyć w kolejnych dniach. Cieszę się, że jesteśmy w czołówce wspólnie z Ferrari, ale nie możemy ignorować żadnego z zespołów. Musimy być gotowi na każdy scenariusz.
Kevin Magnussen (McLaren): Dokładnie takie tory jak ten, należą do moich ulubionych: szybkie zakręty i duże strefy hamowania. Jeśli mam być szczery, to nasz bolid radził sobie całkiem nieźle w takich "warunkach". Musimy dokładnie przeanalizować dane z testów aerodynamicznych, które dadzą nam lepszy obraz tego, w jakim miejscu się znajdujemy. Bolid był jednak bardzo dobry, więc jestem pozytywnej myśli.