Wyścig o Grand Prix Austrii, na przebudowanym torze Red Bull Ring, zakończył się prawdziwą katastrofą dla gospodarzy obiektu. Mistrz świata Sebastian Vettel, po tym jak nie zdołał awansować do Q3 w kwalifikacjach, wycofał się z wyścigu po problemach z elektroniką, zaś zwycięzca GP Kanady, Daniel Ricciardo zajął odległe 8. miejsce.
[ad=rectangle]
Zawody w Austrii zakończyły się podwójnym zwycięstwem Mercedesa. Szef niemieckiego zespołu, Toto Wolff przyznał, że nie miał dodatkowej satysfakcji z faktu, iż Red Bull Racing zaliczył przed własną publicznością jeden z najgorszych występów w sezonie.
- Musimy zdjąć czapki z głów przed tym, czego dokonał Red Bull wokół Spielberga - to był niesamowity wyścig, infrastruktura obiektu jest niezwykła, a jeśli spojrzymy na te tłumy kibiców na trybunach, to był zaszczyt ścigać się na takim torze - powiedział Wolff.
- Muszę szczerzę przyznać, że coś takiego, nie powinno ci się przytrafić w twoim domowym wyścigu. Red Bull zasługiwał na solidny i dobry wynik. To co ich spotkało, nie było dobre dla Formuły 1. Nie mieliśmy szczególnej satysfakcji z pokonania ich na Red Bull Ringu - dodał Austriak.
Mercedes przyznał, że nie miał dodatkowej satysfakcji z pokonania zespołu Red Bull Racing, na jego domowym torze podczas Grand Prix Austrii. - Red Bull zasłużył na lepszy wynik - uważa Toto Wolff.
