Kimi Raikkonen podczas ostatniego weekendu Formuły 1 na torze Silverstone zapowiedział, że obecny kontrakt z Ferrari, obowiązujący do 2015 roku, będzie prawdopodobnie jego ostatnim w karierze. [ad=rectangle]
- Każdy robi to, co uważa za słuszne. Moim zdaniem zachowanie Raikkonena nie było zbyt przemyślane - powiedział były mistrz świata Mika Hakkinen.
- Jeśli mechanicy i wszyscy pozostali członkowie zespołu wiedzą, że zamierzasz odejść za półtora roku, wtedy prawdopodobnie zwrócą większą uwagę na drugiego kierowcę, w tym przypadku na Fernando Alonso - dodał.
Hakkinen uważa, że deklaracja Raikkonena ujawniła podejście fińskiego kierowcy do obecnego ścigania. - Jeśli zaczynasz myśleć o skończeniu kariery, ma to negatywny wpływ na twoją motywację.
- Nagle okazuje się, że nie możesz się skupić na wielu rzeczach, którym musisz poświęcisz szczególną uwagę w Formule 1 - oznajmił Hakkinen.
Ferrari będzie faworyzować Fernando Alonso?
Były mistrz świata Mika Hakkinen twierdzi, iż Kimi Raikkonen popełnił błąd informując o odejściu na emeryturę po sezonie 2015. Zdaniem Fina jego rodak może być teraz traktowany inaczej przez zespół.