Charakterystyczny nos w bolidzie Caterhama zostanie usunięty i zastąpiony nowym. Zespół od momentu zmiany właścicieli zapowiada sporo ulepszeń w samochodzie, które mają pomóc w zdobyciu punktów.
- Nowe kierownictwo, nowy nos, nowe nadzieje - tak serwis SpeedWeek określił zmiany w zespole Caterham F1 Team. Ekipa zajmuje obecnie ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów Formuły 1. Ich dotychczasowi rywale - Marussia Racing, zdobyła w końcu swoje pierwsze punkty w historii. Caterham chce im dorównać.
Nowy szef stajni, Christijan Albers zapewnił, że zespół będzie miał sporo poprawek, aby uniknąć straty 20 milionów dolarów. Aby tak się nie stało, ekipa nie może zająć ostatniego miejsca na koniec sezonu 2014. Serwis omnicorse.it oznajmił, że były już szef Tony Fernandes zablokował dalszy rozwój bolidu CT04, ponieważ już od pewnego czasu rozważał sprzedaż zespołu.Zdaniem magazynu SpeedWeek, rozwój tegorocznego bolidu w Leafield idzie pełną parą. Testy w tunelu aerodynamicznym są bardzo zaawansowane, a poprawki przewidziane są na GP Belgii. Najwięcej zmian będzie na przodzie, a dokładnie zostanie zamontowany nowy nos. Obecny był uważany za jeden z najgorszych z całej stawki.
Najbrzydszy nos z całej stawki?
Nowy nos będzie wymagał jeszcze testów zderzeniowych FIA. - Jest wiele do zrobienia, ale jesteśmy przygotowani na nadchodzące wyzwania - dodał Albers.
Najbrzydszy nos z całej stawki?
