Sky Sports: Jules Bianchi walczy o swoje życie

Brytyjska stacja telewizyjna dementuje informacje na temat drugiej operacji francuskiego kierowcy i podkreśla, że znajduje się on wciąż w stanie jego zagrażającym życiu.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Zgodnie z oficjalnym komunikatem FIA wiadomo, iż Jules Bianchi, który uległ wypadkowi podczas Grand Prix Japonii doznał poważnych obrażeń głowy. Zawodnik miał przejść operację, a następnie trafić na oddział intensywnej terapii.

Stacja BBC powołując się na własne źródła twierdziła w niedzielę, iż zawodnik po kilkugodzinnej operacji może oddychać samodzielnie. Nad ranem czasu polskiego radio RMC informowało z kolei o konieczności przeprowadzenia kolejnej operacji 25-latka.

Bardziej niepokojące informacje przekazali jednak reporterzy Sky Sports według, których stan kierowcy Marussia F1 Team wciąż zagraża jego życiu.

- Stan Julesa określa się jako bardzo krytyczny, w dalszym ciągu walczy o swoje życie. Niestety wbrew temu, co powszechnie się pisze, nie może on oddychać samodzielnie. Pomaga mu w tym respirator - informuje Craig Slater ze Sky Sports.

Kolejne oficjalne komunikaty w sprawie stanu Bianchiego nie pojawią się do czasu, aż na miejscu zjawi się jego rodzina. Przylot do Japonii utrudnia szalejący nad zachodnim Pacyfiku tajfun.
Kimi Raikkonen nie chciał przerwania wyścigu. "Jeździliśmy w gorszych warunkach"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×