Kimi Raikkonen parafował przed rokiem dwuletnią umowę z Ferrari. Już po pierwszym nie najlepszym sezonie w wykonaniu 35-latka pojawiły się spekulacje, że Fin może odejść z włoskiego zespołu przed wygaśnięciem kontraktu. [ad=rectangle]
Szef Ferrari, Marco Mattiacci chwalił Raikkonena za ostatni występ w Brazylii. Wcześniej Włoch tłumaczył podopiecznego po słabym starcie w USA. Ostatnia publikacja na oficjalnej stronie Ferrari sugeruje, że Fin nie musi się martwić o miejsce w zespole na sezon 2015.
W komunikacie zamieszczonym przez Ferrari czytamy, iż Raikkonen "natychmiast po wyścigu na Interlagos udał się do Maranello, aby rozpocząć przygotowania do ostatniego wyścigu w Abu Zabi oraz testów przed sezonem 2015 kilka dni później".
Zawodnik miał również spotkać się z Jamesem Allisonem i Marco Mattiaccim, aby "dyskutować na temat nowego bolidu" oraz przygotowaniach Ferrari do kolejnego sezonu.
Kimi Raikkonen pewny miejsca w Ferrari?
Zespół z Maranello dał wyraźny sygnał, iż Kimi Raikkonen pozostanie w Ferrari także w kolejnym sezonie. Fin w tegorocznej kampanii spisuje się znacznie poniżej oczekiwań.