Fernando Alonso zakończył pierwszy dzień przedsezonowych testów na ostatnim miejscu w tabeli najlepszych wyników, z ponad 18-sekundową stratą do Sebastiana Vettela. Hiszpan był w stanie pokonać zaledwie sześć okrążeń toru w Jerez zanim awarii uległa jednostka napędowa Hondy. [ad=rectangle]
Szef motorsportu Hondy, Yasuhisa Arai zapewnił, że inżynierowie poradzili sobie z usterką i w poniedziałek McLaren będzie mógł nadrobić stracony czas. - Wiemy już co było przyczyną awarii. Wieczorem wprowadzimy zmiany i w poniedziałek wszystko powinno być lepiej - stwierdził Arai. - Nie mogę zdradzać szczegółów, ale były to problemy z systemem sterowania i elektryczne - dodał.
Fernando Alonso przyznał, że spodziewał się trudnych początków współpracy McLarena z Hondą, wracając pamięcią do poprzedniego roku i początku ery turbodoładowanych jednostek V6. - To był wolny start, zresztą tak jak oczekiwaliśmy. Widzieliśmy w zeszłym roku jak trudno było wszystkim zespołom ukończyć kilka okrążeń, zwłaszcza w pierwszych dniach - stwierdził dwukrotny mistrz świata.
- W dzisiejszych bolidach Formuły 1 mamy skomplikowaną technologię i potrzebujemy czasu. Musimy nauczyć się wielu rzeczy zanim zaczniemy nabijać kilometry - dodał.
Honda rozwiązała problemy z pierwszego dnia testów
Japoński producent potwierdził, że uporał się awarią jednostki napędowej w bolidzie Fernando Alonso. Hiszpański kierowca przejechał zaledwie sześć okrążeń w pierwszym dniu testów w Jerez.