Force India chce ruszyć pełną parą w Europie

Szef i właściciel zespołu Forcie India Vijay Mallya zapowiedział wielki pakiet poprawek do tegorocznych bolidów od momentu europejskiej części w kalendarzu Formuły 1.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Force India opuściło znaczną część tegorocznych testów, aby zadebiutować z nowym bolidem dopiero w ostatnich dniach na torze w Barcelonie. Mimo wyraźnych problemów w okresie przygotowawczym indyjski zespół rozpoczął sezon od podwójnych punktów w Australii.

Wyścig w Melbourne na siódmej pozycji ukończył Nico Hulkenberg. Ostatnie punktowane miejsce zajął Sergio Perez, który w trakcie zawodów toczył zacięty bój z Jensonem Buttonem. Wynik uzyskany przez Force India umniejsza jednak fakt, że w pierwszym wyścigu linię mety minęło ledwie jedenastu kierowców.

- Oba nasze bolidy znalazły się na punktowanych miejscach w Australii, a to idealne otwarcie sezonu - stwierdził szef teamu Vijay Mallya. - Wywalczone siedem punktów było nagrodą za ciężką pracę wykonaną w okresie zimowym i dało nam podstawy na której udamy się do Malezji.

Mallya zapowiedział, że już na torze Sepang srebrne bolidy powinny prezentować lepszą formę, chociaż na większy postęp przyjdzie poczekać do wyścigów w Europie.

- Zdajemy sobie sprawę, że VJM08 jest na początku swojego rozwoju i musimy poprawić naszą wydajność, aby zakończy kolejny wyścig z punktami. Szykujemy pewne poprawki na najbliższy weekend, ale większy kroki zostaną wykonane dopiero w europejskiej części sezonu - dodał Mallya.

Daniel Ricciardo: Dobre przeczucia przed GP Malezji

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×