Valtteri Bottas poczuł ból pleców podczas kwalifikacji do pierwszego wyścigu sezonu na torze w Melbourne. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że Fin wycofał się ze startu w niedzielnych zawodach. Przed występem w Malezji musiał przejść obowiązkowe testy medyczne FIA. [ad=rectangle]
W piątek Bottas wrócił za kierownicę bolidu Williamsa, który specjalnie dla niego dostosował kokpit, aby zapobiec powtórce z Australii. Zawodnik zapytany czy czuł dyskomfort podczas sesji treningowych odparł: - Nie mogę powiedzieć, że nie czuję żadnego bólu ale jest on na poziomie jakiego oczekiwaliśmy.
- Czuję go, w niewielkim stopniu ale najważniejsze jest to, że podczas całego dnia utrzymywał się na stałym poziomie. Nie przeszkadza mi to w żaden sposób. Nie ma mowy, aby mnie to rozpraszało - dodał.
Bottas przyznał, że korekty poczynione przez inżynierów Williamsa w jego samochodzie nie wpłynęły na jego wyczucie podczas hamowania. - Jest całkiem normalnie. Położenie pedałów jest zupełnie nowe, ale przyzwyczaiłem się do niego natychmiast więc nie był to większy problem - podsumował.
Williams poinformował w czwartek, że nowym kierowcą rezerwowym zespołu został Adrian Sutil. Niemiec w razie niedyspozycji Bottasa wskoczy w jego miejsce.