Daniel Ricciardo trafił do Red Bulla w 2014 roku w miejsce odchodzącego na emeryturę Marka Webbera. Już w pierwszym sezonie startów Australijczyk zanotował trzy zwycięstwa i w wielkim stylu zdystansował swojego partnera z zespołu Sebastiana Vettela.
[ad=rectangle]
W tym roku Ricciardo ma problem ze zdobywaniem większej liczby punktów. Wszystko przez niekonkurencyjny bolid Red Bulla wyposażony w silnik Renault. O umiejętnościach zawodnika są jednak przekonani w Ferrari, które myśli poważnie o jego zatrudnieniu.
- Ricciardo radzi sobie dobrze. Znalazł się w trudnym położeniu, bo bolid jakim dysponuje nie spisuje się tak dobrze, dlatego ma cięższy sezon niż przed rokiem - stwierdził rodak trzeciego kierowcy ubiegłorocznej kampanii Mark Webber.
Kierowca Porsche uważa, że Ricciardo nie powinien myśleć o odejściu z zespołu, przynajmniej po tym sezonie. - Musi przetrwać tę burzę i postawić się w lepszej sytuacji w przyszłości. Zaliczyć kilka wygranych i wrócić do gry w mistrzostwach. Wtedy w połowie przyszłego roku będzie miał pewne decyzje do podjęcia - dodał.
Zainteresowanie Ferrari osobą Ricciardo może wrócić w przyszłym sezonie jako, że włoski zespół nie skreślił definitywnie Kimiego Raikkonena. Fin posiada w kontrakcie zapis o możliwości przedłużenia umowy na sezon 2016.
Mark Webber: Ricciardo musi myśleć o 2016
Zdaniem byłego kierowcy Red Bull Racing Marka Webbera jego młodszy rodak nie powinien przejmować się zainteresowaniem innych ekip i nie myśleć o zmianie barw przynajmniej do kolejnego sezonu.