Carmen Jorda została powołana na stanowisko kierowcy rozwojowego w Lotusie mając za sobą małe doświadczenie ze startów w GP3 i Indy Lights. Hiszpanka nie imponowała także swoimi rezultatami i zdaniem większości jej angaż w zespole F1 miał charakter czysto marketingowy. [ad=rectangle]
W drugiej połowie roku Jorda być może otrzyma szansę testów tegorocznego bolidu Lotusa. W środowisku wciąż jednak nie wzbudza sympatii. Bernie Ecclestone jako jeden z nielicznych wspiera Jordę, walcząc przy tym o prawa innych kobiet aspirujących do F1.
- Ona jest naprawdę dobra. Poprosiliśmy Lotusa, aby się jej przyjrzał, a ona wykonała dla nich świetną robotę - powiedział Ecclestone. - Ona chce być w F1. Musimy tylko znaleźć dla niego odpowiednią drogę. Nie jest jednak sama. Jest wiele innych kobiet.
- Widziałem dziewczynę z Ameryki, Danicę (Patrick - obecnie seria NASCAR), i chciałem coś załatwić dla (Silomy) de Silvestro, ale one nie chcą przyjechać do Europy; wolą zostać w Ameryce.
- Musimy więc szukać osób, które mają wystarczająco talentu i są gotowe do poświęceń, aby wejść do Formuły 1 - podsumował Ecclestone.
Bernie Ecclestonie wspiera kobiety na drodze do F1
Szef F1 stanął w obronie Carmen Jordy, która od momentu podpisania kontraktu z zespołem Lotusa stałem się obiektem krytyki jako przykład nieprawidłowej ścieżki wejścia do Formuły 1.