Fernando Alonso skorzysta w niedzielnym wyścigu już z trzeciej jednostki napędowej podczas trwającego weekendu GP w Brazylii. Hiszpan w piątek trenował z silnikiem używanym podczas GP w Austin. Po jego awarii w sobotę otrzymał motor wykorzystywany przez zespół w Meksyku.
Jednostka ta zawiodła jednak podczas pierwszej części kwalifikacji. Alonso został zmuszony do wycofania się w momencie, gdy znajdował się na swoim szybkim okrążeniu. McLaren zdecydował, że w niedzielę ruszy do wyścigu na nowym silniku.
W bolidzie byłego mistrza świata zostanie zainstalowany dwunasty (!) silnik spalinowy. Ponadto zostanie wymienionych kilka innych podzespołów w tym turbosprężarka (11 w sezonie), generator energii cieplnej (11) oraz kinetycznej (8).
Zgodnie z regulaminem Alonso otrzyma za wymianę każdego z elementów karę cofnięcia na starcie. W jego przypadku niewiele to jednak zmieni, jako, że Hiszpan i tak ruszy z ostatniego pola nie uzyskując wcześniej czasu szybkiego okrążenia w kwalifikacjach.